Witam Was kochane
Nie ma jak to zdrowym być,pomimo że powinnam leżeć w łóżeczku, siedzę pod kocykiem z laptopem i piszę-głowa mnie boli-ale nie o tym-rety jak ja marudzę.
Na mojej głowie po myciu bądz przed pojawiają się odżywki-stosuję je głównie w metodzie OMO,bądz w celu lepszego rozczesania włosów-gdy akurat na mej główce nie ma maski.
OD LEWEJ
MRS.POTTER'S-balsam zawierający nawilżający ekstrakt z aloesu,wygładzające proteiny jedwabiu, regenerujący ekstrakt z białej herbaty .
Mimo,że po użyciu ,wg producenta,włosy winny być lśniące,gładkie-takie do końca nie są.
LOREAL ELSEVE-to lekka odżywka bez silikonów.Dzięki mikrokryształom i perle własy mają niesamowity blask.Z resztą są przeznaczone dla włosów długich,matowych.
Według mnie ,to naprawdę lekkie mazidełko,nie obciąża,a jak się ma lepszy dzień,można nawet włosy rozczwsać.
ISANA Z OLEJKIEM BABASSU-
dobra odżywka,nie jestem jednak tak zachwycona jak niektórzy.Tania,nie obciąża,bez silikonów ,na moich włosach spisuje się ok.
ISANA Z JEDWABIEM-Dobrze działa na zniszczone włosy,działanie bardziej widoczne od swej babassowej siostry
ALTERRA-morela i pszenica,do włosów łamliwych,bez blasku.Zawiera wyciąg z moreli,winogron ,olejek z kiełków pszenicy.
Naprawdę dobra-nawilża i ułatwia rozczesywanie.Ma ładny zapach.
ISANA HAIR PROFESSIONAL-To dosyć młoda odżywka,niedawno ją kupiłam.
Zawiera olejek aranowy i prowitaminę B5.Łatwo po nim rozczesac włosy.Pachnie ładnie.Cudów nie ma.
BALSAM PRZECIW WYPADANIU WŁOSÓW Z OLEJKIEM ŁOPIANOWYM-Tutaj pokrywam jeszcze nadzieję,użyłam go zaledwie kilka razy,planuję używać systematycznie na dłuższy czas.Pachnie ziołowo-lubię takie tony
BALSAM HAIR PROTECTION ALOE STAPIZ-Litrowa butla wypełniona pięknie pachnącym dość gęstym płynem.Działa znakomicie .Producent zapewna ,że w składzie znajdziemy-keratyne,prowitamine B5,aloes-wszystko super do momentu spojrzenia się na INCI-a tam-
Aqa,cetearyl alkohol,PARAFFINUM LIQUIDUM,cetrimnonium chloride,isopropyl mirystate,D-panthenol.
U mnie z silikonami i parafina jest tak jak ze słodyczmi-OD CZASU DO CZASU NIE ZASZKODZI-ale ten balsam stoi i stoi i tak będzie pewnie stał
GARNIER-Z avokado i masłem karite,do włosów suchych.Avokado i masło karite znane z właściwości nawilżających,poprawiają wygląd włosów .Jest dobry i warto go spróbować ,przytrzymać na głowie więcej czasu.
Kochane ,dziękuje za wsparcie ,jeśli chodzi o zdrowie -jesteście wspaniałe.
Buziaki
Marika.
Napiszcie o swoich odżywkach.
Jak na razie olejowałam włoski 2 razy i jest wspaniale.
OdpowiedzUsuńAktualnie próbuję skończyć Elseve z argininą. Zostało może na jedno użycie. Później w ruch idzie gloria :)
Może wyślę Tobie jeszcze próbkę innego olejku
Usuńna razie mam odżywkę z Alterry granat i aloes ;) i z avonu z marokanskim olejem arganowym ;)
OdpowiedzUsuńTą odżywkę też mam -nie załapała się na zdjęcia-maska z tej serii najlepiej spisuje się na moich włosach
UsuńCzaję się od pewnego czasu na tą z Alterry z pszenicą, ale w żadnym Rossmannie jej nie mogę znaleźć niestety.
OdpowiedzUsuńGarniera muszę w końcu dorwać, isanę różową b.lubię i balsam mrs.potters również:))
OdpowiedzUsuńBalsamem Mrs. Potter's i różową odżywką Isana swego czasu myłam włosy :) Aktualnie stosuję pszeniczną Alterre i Garniera z awocado i masłem Karite. Ciekawi mnie ten balsam z olejkiem łopianowym.
OdpowiedzUsuńNie mogę go ocenić-za mało używałam ale zapowiada się ok i jest tani,niecałe 8zł
UsuńZ przedstawionych znam i bardzo lubię Garnier, a Isana też jest ok :)
OdpowiedzUsuńCzęsto mieszam ją z maseczką MYPA opartej na maśle karita-wtedy jest mega efekt
UsuńNie mam żadnej z nich , ale kusi mnie ta ostatnia z garniera :)
OdpowiedzUsuńJest dobra
UsuńKupiłam dziś tą Alterrę, była ostatnia na pólce i w dodatku była promocja ( 6,99) więc sie skusiłam :D
OdpowiedzUsuńmyślę,że będziesz zadowolona
Usuńmuszę zaopatrzyć się w maski i odzywki do włosów bo już mi się kończą, Twoja kolekcja jest spora ;)
OdpowiedzUsuńSpora ,to za dużo powiedziane,wystarczy zobaczyć podboje innych włosomaniaczek
UsuńTroszkę Ci się tego nazbierało ;) Eh ja kupię odżywki i nawet ich nie używam za bardzo. Zazwyczaj sięgam po maski.
OdpowiedzUsuńDużo tego. U mnie króluje isana z babassy, kallos (po kilku użyciach już ją kocham:D) i alterra z granatem. Ale odżywka, nie maska (wysusza mnie)
OdpowiedzUsuńNo Kochana u Ciebie jak zwykle wszystko to co cieszy oko, a Twój styl pisania cieszy duszę :)
OdpowiedzUsuńAle jak tak obserwuje Twoje wpisy masz naprawdę pokaźną kolekcję kosmetyków do włosów :)
Całuję Cię i dziękuję za to, co mi napisałas :*
o, Isana i Alterra :)) uwielbiam te odżywki ! ostatnio próbowałam dorwac mrs potters, ale nie zastałam :(
OdpowiedzUsuńSporo tych odżywek :) Z tych mam tylko Garnier masło Karite, Elseve też się przewinęło kilka razy przed włosomaniactwem. Miałam też oczywiście Isankę z babasskiem :)
OdpowiedzUsuńMam Isanę z Babassu, ale niestety obciąża moje włosy :(
OdpowiedzUsuńfajne kosmetyki,
OdpowiedzUsuńWPADAJ NA KONKURS PO BUTY DO MNIE :)
Już lecę
Usuńmasz dużą kolekcję odżywek. :) mnie kusi ostatnio Garnier z masłem Karite, wiele dobrego o nim słyszałam. :)
OdpowiedzUsuńja używam tylko maski z Biowaxu, jak dla mnie numer 1 :)
OdpowiedzUsuńKiedyś zbierałam maski z biovaxu- mam cztery ,ha-pootwierane,niewykorzystane do końca ale wiem ,że gdy moje włosy chorują"pierwsza pomoc"u Waxa
Usuńfajne kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńzdrowiej !
Dięki słońce
OdpowiedzUsuńTZN-dzięki
OdpowiedzUsuńzostalas otagowana ;)
OdpowiedzUsuńDzięki słoneczko
UsuńLubię te odżywkę Garniera;)
OdpowiedzUsuńrównież
Usuń