sobota, 10 maja 2014

Ratunek -Palma Sabałowa/co za radośc.

Witam Was Kochane

Jak wiecie z powodów zdrowotnych,mam problemy ze wzmożonym wypadaniem włosów.Oczywiście problem nie jest pernamenty,jednak pojawia się na tyle często,że nie jestem w stanie go lekceważyć.
Stosowałam mnóstwo wcierek,szamponów,masek-niektóre pomagały ,niektóre zaś nie przynosiły najmniejszego skutku.

Dużo słyszałam na temat palmy sabałowej.
Wysłałam nawet Wojtka do sklepu zielarskiego,z którego szybciej wyszedł niż wszedł.No cóż,na pytanie o palmę sabałową usłyszał odpowiedź-"To Pan ma już problemy z prostatą?".Sprzedawca nie mylił się, gdyż palma  między innymi jest stosowana właśnie przy tego typu dolegliwościach.Nie wiedział jednak,że jest to również składnik wykorzystywany w kosmetykach do pielęgnacji skóry głowy.

Co to jest?
Wielka niespodzianka!
Lizaki "gwizdaki"-ulubione Chupa Chups Emilci i Dawidka.
Pierwsze pytanie Emilki po otrzymaniu lizaka-"A kiedy kochana E.przyjedzie?"

Otrzymałam odlewkę olejku Agafji,i......
owoce palmy sabałowej!!!
Tak wspaniałą niespodziankę sprawiła mi Eve,której dziękuję z całego serducha,która sama przejęła się mym problemem,którą podziwiam ja i cała blogosfera.W sumie to dzięki niej założyłam bloga.Natknęłam się na jej posty o pielęgnacji włosów,które mnie bardzo zachwyciły.Czytałam jej rady,starałam się iść podobną drogą-mam nadzieję,że dotrę....

Przystąpiłam do przygotowania wcierki.Umieściłam owoce w miseczce,po czym zalałam wrzącą wodą.
Na fotografii powyżej,są już zalane wrzątkiem.Nie czekałam godzinę,owoce zostawiłam pod przykryciem  na trzy godzinki.
Po czym zaczęłam rozgniatać,wydłubując pestki.

Tu widać rozgniatane owoce.
Emilce bardzo spodobało się usuwanie pestek.
Samo rozgniatanie,nie przyniosło większych problemów .Po wszystkim wzięłam tetrową pieluszkę i położyłam na drugą miseczkę,by przelać płyn,a pozbyć się resztek owoców-skórek.
Oczywiście ścisnęłam jeszcze mocno pieluchę,by jak najwięcej otrzymać soku(Brak zdjęcia-miałam dwie dłonie zajęte,a Emi już spała)
Wszystko przelałam do pustego opakowania po płynie Kulpol.
Potem dolałam 70ml samego płynu.
Palma w ogóle nie śmierdziała.Zauważyłam,że przed aplikacją należy wstrząsnąć butelką,gdyż na dnie zbiera się osad.
Na zdjęciu znajdują się ziółka,które dokupił mi W.,poszedł do tego samego sklepu zielarskiego(gdzie spytano go o prostatę)-zaczął wymieniać nazwy ziół ,sprzedawca ponownie dziwnie na niego spoglądał,po czym W.chcąc zaimponować ,oznajmił:"Moja żona ma palmę sabałową i robi wcierkę",głowę podniósł do góry-długo jednak tak jej nie trzymał-zrozumiał ,że sprzedawca pomyślał o wcierce na prostatę,wyobraził więc siebie i...żonę z wcierką na prostatę.


Tak więc pierwszą wcierkę zrobiłam z owoców palmy sabałowej i płynu odżywczego Kulpol.
Następna wersja będzie bogatsza-oczywiście napiszę o tym.
Mam nadzieję,że cebulki włosów się wzmocnią,a co z tym się wiąże -ograniczy się wypadanie włosów.

Palma sabałowa(Saw Palmetto). Jest to roślina rosnąca głównie na południu Stanów Zjednoczonych. Owoc tej rośliny wykazuje działanie obniżające DHT. Palma sabałowa sprzedawana jest w postaci sprasowanych tabletek lub kapsułek. Można ją nabyć w różnych sklepach zielarskich. Saw palmetto stosuje się coraz powszechniej jako środek zapobiegający przerostowi prostaty oraz wypadaniu włosów właśnie ze względu na jego silne właściwości wyłączania enzymu przekształcającego testosteron do DHT. Udowodniono w licznych badaniach klinicznych, że 375 mg wyciągu z palmy sabałowej w niczym nie ustępuje skuteczności działania finasterydu, nie dając przy tym żadnych skutków ubocznych.
Efekt w postaci odrastających włosów występuje po ok. 4—6 miesiącach kuracji, a zahamowanie wypadania włosów już po 2 miesiącach stosowania.


Jeszcze raz-DZIĘKUJĘ!

Dla Wszystkich buziole!!!

Z SERDUCHEM NA DŁONI
MARIKA





42 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdaję sobie z tego sprawę.Dziękuję :))

      Usuń
    2. Fakt, wszystko może podrażnić. Choć postawiłabym na coś bogatszego(ze znajomymi ziołami, a Marika chyba ich często używa), ale to ze względu na ilość palmy, a wiem, że sama nie sprawdziłaby się tak u mnie. Mam nadzieje, że Ci pomoże :) Jaki ładny kolor ma wcierka :D Na ile wcierek starczy Ci palmy? Moja ręka jest malutka i nigdy nie wiem ile tych owoców wysłać :D

      Usuń
    3. Eve, a jak myślisz, czy taka z kapsułki palma tez się nada do wcierki?

      Usuń
    4. Myślę ,że starczy mi na trzy wcierki,z tym ze następna będzie bogatsza.Kochana nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę,że mogę zrobić sobie wcierki.CZARNOWŁOSA-pewnie,że możesz-tylko czytaj skład.

      Usuń
    5. Tak, kascysko robiła olejowy macerat z tych kapsułek, więc warto spróbować.
      Marika trzymam kciuki za kurację :) Oby zadziałała:)

      Usuń
    6. Dziękuję słońce:))

      Usuń
  2. Mam nadzieję , ze zadziała :-) trzymam kciuki !
    Buziaki :-*:-*

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślałam, że jednak będzie trochę śmierdzieć, bo mam wyciąg z palmy i nie pachnie przyjemnie.
    Jak przeczytałam fragment o wcierce na prostatę to o mało się herbatą nie zakrztusiłam ze śmiechu. Biedny W., niedługo to się będzie wstydził Ci cokolwiek kupić po takich przygodach:)
    Mam nadzieję, że palma u Ciebie zadziała. Ja stosowałam zewnętrznie i wewnętrznie, ale trochę się zawiodłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie śmierdzi,jest dobrze wysuszona. Oj kochana,wyobrażam sobie minę W.,w momencie gdy pomyślał o mnie goniącej go z wcierką na prostatę . Jestem nastawiona na dłuższy okres,po którym zauważę efekty.Problem tkwi w tym,że w tym momencie nie zniweluję przyczyny-mogę walczyć z objawami.Pozdrawiam z całego serducha:))

      Usuń
  4. Właśnie dopadło mnie wypadanie włosów, pierwszy raz, i widzę jak frustrujące może być. Ale to niemożliwe, żeby nic nie działało. Musimy znaleźć wyjście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę,że sobie poradzisz.Nie każda wcierka zniweluje problem wypadania włosów-proponuję Tobie suplementy(skrzypokrzywa-uwaga wypłukuje witaminy z grupy B i magnez,siemie lniane bądź gotowce) i samoróbki z półproduktów np-niacynamid,kofeina,arginina,pantenol.Na Dozie są herbatki na wzmocnienie włosów i paznokci,można je stosować wewnętrznie i zewnętrznie jako wcierkę,A,ostatnio kupiłam rzeżuchę i będę ją podjadać.Powodzenia Kochana!:))

      Usuń
  5. Eve jest wspaniała, odlewka maski którą od niej dostałam okazała się być rewelacyjna, w życiu nie miałam lepszej maski. Palma sabałowa mnie kusi ale na razie mam zapasy wcierek na ponad rok... =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana,nawet nie wiesz jaką mam nadzieję,że ps mi pomoże.Palmę sabałową mozna kupić ,choćby w tabletkach czy herbatach na prostatę i zrobić wcierkę dodając jedną,z której już masz.Pozdrowionka.

      Usuń
  6. Także rozpoczęłam wcieranie palmy sabałowe, którą otrzymałam od Eve- kochana jest. Powodzenia życzę i wygrania walki, wiem co to znaczy, bo włosy gubię garściami :/ Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. ile wody dodałas?

      Usuń
    2. Dodałam tak około 2o ml wody,potem jeszcze troszeczkę rozcienczyłam,ale możesz dodać mniej wody i osiągnąć mocniejszy wywar mieszając z inną wcierką .

      Usuń
  7. Oj Kochana jestem strasznie ciekawa czy ta wcierka da radę, bo jak wiesz i ja borykam się z mega wypadaniem :/ Gdzie można nabyć ten płyn Kulpol bo pierwsze słyszę :)
    Historia z prostatą świetna :-)))) Uśmiałam się jak głupia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana,trudno dostać tą wcierkę-ja otrzymałam w małej drogerii.Słońce,wiem że borykasz się z tym problemem.Spróbuj ampułek Radical-popatrz na DOZ-ie.Wiem jak to boli,gdy widzi się włosy poza głową-oj wiem!Nogi mi się uginały.Kochana-jeszcze jedno-mamy ciemne włosy,u nas zawsze przedziałek będzie bardziej widoczny(kontrast!!!)niż u szatynek czy blondynek-kiedyś Emi spytała mi się:"Mamo dlaczego masz takie białe na głowie?"-Dawidek wiedział ,że przejmuję się wypadaniem i zaczął odwracać kota ogonem-"To nic białego-tak musi być, a w ogóle o czym Ty mówisz?".Na DOZ-ie jest dużo dobrych ziół-spróbuj może zrobić samoróbkę-kłącze tataraku,korzeń łopianu,liść brzozy,koniczynka+gotowa wcierka.Mam około 50 ml Khadi-mogę przesłać-jeśli chcesz-daj znać!!!BUZIAKI!

      Usuń
  8. ale piękne te owoce, w moim mieście nie mogę dostać palmy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak -piękne!Niestety takich owoców raczej nie otrzymamy w PL-jedynie na online, w tabletkach,herbatkach.Pozdrowionka:))

      Usuń
  9. Mam nadzieję, że przyniesie dobre rezultaty :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie raz myślałam o zażywaniu jako suplementu palmy sandałowej na moje wypadanie włosów na tle hormonalnym. Ale o wcieraniu jej nie pomyślałam. Ale ja musiałabym kupić w kapsułkach i z tego zrobić wcierkę. Mam już dość mojego wypadania włosów z którym nie mogę sobie poradzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Palmę sabałową mozna przyjmować wewnętrznie.Również myślałam o zakupie palmy w kapsułkach i zrobienie wcierki.Popatrz na Dozie na środki na prostatę-często mają bardzo ciekawe składy!Ostatnio szukając właśnie taiego srodka,znalazłam za 15zł-także warto.Pozdrawiam:))

      Usuń
    2. Oglądałam już te suplementy. Co do stosowania wewnętrznego to mam opory, ale wcierkę chyba z niej zrobię.

      Usuń
    3. Jeśli mi p s się skończy,a przyniesie pozytywne efekty ,zapewne kupię podobne suplementy.Pozdrawiam-trzymam kciuki!

      Usuń
  11. Przepraszam że nie na temat, ale zajrzyj na pocztę - wczoraj wysłałam wiadomość ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Och zazdroszczę Ci tej palmy, trzymam kciuku aby przyniosła rezultaty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem,że muszę być cierpliwa,ze względu na przyczynę wypadania włosów,ale wierzę że pomoże-musi-podobnie jak inhalacje,które mi poradziłaś.Pozdrowionka piękna:))

      Usuń
  13. Wcierka na prostatę wycisnęła mi łzy z oczu, tak się śmiałam! :) Nie zazdrościłabym facetowi wcierania takiego mocno alkoholowego roztworu w miejsca intymne. Moja wcierka z palmą też ma sporo osadu, jeszcze więcej, bo dodałam do niej sporo łopianu. Trzymam kciuki, żeby się u Ciebie sprawdziła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...a wyobrażasz sobie babę,która goni gołego męża i krzyczy-:"Kochanieee -wcierka!"Słońce,jestem ciekawa jak sprawdza się u Ciebie.Przygotowując p s zaglądałam do Twego bloga,następnym razem dodam ziółka.Pozdrowionka!

      Usuń
  14. Jak zazdroszczę takiej wcierki :)
    Sama chciałabym przetestować tych owoców. Może ruszyły moje oporne włosy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje włosy ostatnio również są leniwe.Byłabym szczęśliwa,gdyby przestały wypadać-choć obiektywnie muszę stwierdzić,że nie ma masakry.Buziolki Kochana!!!

      Usuń
  15. Palma sabłowa jest świetna :) Oby się u Ciebie sprawdziła !

    OdpowiedzUsuń
  16. mam nadzieję, że się sprawdzi bo już nie mogę patrzeć na moje lecące włoski ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pysiu,ja wierzę że pomoże-musi,gdyż podobnie jak TY nie mogę sie patrzeć na lecące włosy.Pozdrowionka:))

      Usuń
  17. Łysienie androgenowe, wzmożone po operacji kauteryzacji jajników (nakłuwanie i wypalanie torbieli ) w PCOS. Jajniki podjęły prace, niestety wadliwie - nadal nie występuje owulacja. Po kilku dniach (!!!) stosowania palmy sabałowej a właściwie całego zestawu "na prostatę" (Olimpu) włosy wypadają ale w znacznie mniejszej ilości. A naprawdę przez miesiąc była tragedia i nic nie zapowiadało, że może być lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wewnętrznie, 3xdziennie po 320mg

    OdpowiedzUsuń