piątek, 23 maja 2014

Moja walka z wypadaniem włosów.

Witam Was Kochane

Cieplutko jest-chce się żyć,oby takie lato było!

Dzisiaj napiszę parę zdań dotyczących mojej walki z wypadaniem włosów.
1.Szampony-przede wszystkim używam szamponów bez silikonów ,ograniczam te które mają silne detergenty.Myję włosy delikatnie,staram się ich nie szarpać.
Natura Siberica-szampon neutralny,Planeta Organica-szampon rokitnikowy,Planeta Organica-Minerały z Morza Martwego.

Oczywiście dbam o to,by skóra głowy była oczyszczona(podobnie jak włosy)wtedy używam silniejszych szamponów z Sls, Sles .
Szampon rokitnikowy-intensywne nawilżenie,posiada Sodium Coco-Sulfate.
Ziaja-kuracja przeciwświądowa-zawiera miętę,bardzo chłodzi skórę głowy.
Oczywiście nie zapominam o peelingu,który robię z cukru i glnki ghassoul-dwie łyżki cukru,dwie łyżki glinki,dodaję wody,kilka kropel cytryny i szamponu-wcieram w skórę głowy,Staram się nie przesadzać  i nie trzeć mocno ,gdyż skalp można łatwo podrażnić.
2.WCIERKI
Oczywiście w walce ze wzmożonym wypadaniem używam wcierek:
Seboradin z czarną rzodkwią.Kulpol-płyn odżywczy(zmieszany z palmą sabałową),Seboradin Z żeń-szeniem.
Radical.
Tonik p/w włosów Babci Agafji.Ostatnio zaczęłam wcierać w skórę głowy siemie lniane(glutka).Siemie również odgrywa ważną rolę nie tylko w pielęgnacji ale i w walce z wypadaniem włosów.
Olej Sesa-jeden z pierwszych ,którego użyłam do skóry głowy . Przed nakładaniem staram się by skóra była w miarę czysta-najpierw wmasowuję wcierkę w skórę,mgiełkę(WŁOSOWELOVE)

Przy używaniu wcierek ,dbam o nawilżenie skóry głowy-Emolium
Używam płukanek-sama robię-łyżka octu na litr wody,pół cytryny(właściwości p/w łupieżowe,wzmacniające cebulki)bądź korzystam z gotowca.
Spłukiwanie,w moim przypadku,jest bardzo ważne-źle spłukane włosy=zwiększone wypadanie,włosy są przeciążone ,ciężkie.

Rozczesywanie-staram się cierpliwie,wolno rozczesywać każde pasmo włosów,gdy natrafię na kołtun-ręcznie go rozplątuję.Włosy szybciej się rozczesują,gdy nakładam na nie serum arganowe -kilka kropelek.
Szczotka z włosia jest bardzo delikatna w rozczesywaniu,czasem pomagam sobie plastikowym grzebieniem.TT używam rzadko.

SUPLEMENTY

Skrzyp i pokrzywka-herbatki.Pijąc je należy pamiętać o tym,że wypłukują magnez i witaminy z grupy B.

Regital
Bardzo ważne jest zachowanie odpowiedniej diety,dostarczającej nam odpowiednią ilość mikroelementów,witamin,białek,tłuszczów-nie ma jednej cudownej witaminy ,która zapewni naszym włosom siłę i piękno.


Warzywa,owoce,mięso,ryby-dieta powinna być zbilansowana.
Zrobiło się ciepło,powinnyśmy chronić nasze włosy przed słońcem-możemy stosować odpowiednie mgiełki z filtrami UVA ,UVB,jedwab,serum .
Ekspozycja na promienie UV może uszkadzać proteiny włosów, co powoduje, że są one matowe a także może osłabiać fizyczne i wytrzymałościowe właściwości włosów. Uszkodzenia są bardziej intensywne na zewnątrz włosa więc osoby z grubymi włosami są bardziej odporne na szkodliwe działanie promieni UV. Związek pomiędzy włosami a  słońcem może być większy niż się mogło wydawać i może wpływać na wygląd włosów.

Kochane,nie używam wszystkiego razem.Staram się ,by włosy były czyste ,jak i skóra głowy-odpowiednio nawilżone.
Staram się używać odżywek,masek ze spłukiwaniem,u nasady włosów nakładam tylko te,które w swym składzie nie zwierają substancji filmotwórczych.
Spłukuję włosy letnią wodą.Staram się zdrowo odżywiać.
Nakładam serum nie tylko na końcówki ale na całą długość,to pomaga przy rozczesywaniu włosów.
Wybraną wcierkę aplikuję na skórę głowy za pomocą strzykawki-MASUJĘ,by pobudzić krążenie.
Przed wysuszeniem skóry,profilaktyczne używam Emolium.
Czasem warto dać im odpocząć i zastosować minimalizm-OMO-lekka odżywka-mycie-lekka odżywka mająca za zadanie ułatwienie rozczesywania włosów.
Są okresy,gdy wypadanie włosów zmniejsza się,są również takie gdzie nie widać efektu,a wręcz przeciwnie.
Znając przyczynę wzmożonego wypadania włosów,to połowa sukcesu do zatrzymania utraty włosów,oczywiście gdy przyczynę(ny)da się usunąć,a nasze postępowanie będzie przemyślane i nastawione na walkę z wypadającymi włosami.
Są jednak przyczyny,których nie da się usunąć-wtedy walka jest cięższa,dłuższa,wymaga od nas cierpliwości,wytrwałości i pozytywnego myślenia.

Z SERDUCHEM NA DŁONI
MARIKA

piątek, 16 maja 2014

Maska Organique Bloom Essence/A to poniedziałek...

Witam Was Kochane

Pogoda nas nie rozpieszcza,mam jednak nadzieję że wkrótce to się zmieni.

Przedstawię Wam dzisiaj maskę Organique Bloom Essence

  
Regenerująca odżywka do włosów suchych, farbowanych i zniszczonych na skutek codziennego suszenia, prostowania oraz stosowania środków do stylizacji. Zawiera kompleks z proteinami keratyny KERAMIMIC 2®inteligentnie odbudowujący ubytki we włosach substancją, której w nich brakuje. Odżywka ułatwia rozczesywanie, wygładza, zapobiega plątaniu, a dodatek ekstraktów roślinnych dodatkowo wzmacnia i chroni włosy oraz skórę głowy. Delikatna konsystencja kosmetyku nie obciąża włosów, po jego zastosowaniu odzyskują one puszystość, miękkość i blask.

SKŁAD
 AQUA, CETRIMONIUM CHLORIDE, GLYCERIN, LAURDIMONIUM HYDROXYPROPYL HYDROLYZED KERATIN, PRUNUS CERASUS EXTRACT, PLANTAGO LANCEOLATA EXTRACT, HYDROLYZED SILK, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, CITRIC ACID, SODIUM PHYTATE, SODIUM CITRATE, SODIUM BENZOATE, POTASSIUM SORBATE, MICA, TITANIUM DIOXIDE, PARFUM, C.I. 16185 

Maska zawiera w sobie ekstrakty z babki lancetowatej  , wiśni japońskiej,keratynę ,jedwab.W składzie znajduje się również filtr UV,gliceryna,konserwanty,substancje zapachowe .

MOJA OPINIA
Na początku żałowałam,że zdecydowałam się na ten kosmetyk .Nie ma jednak nic złego co by na dobre nie wyszło.
Odżywka umieszczona jest w ładnym,plastikowym opakowaniu.
Zapach jest przepiękny-kwiatowy,świeży.Konsystencja jest rzadka-nie wpływa to jednak na jej wydajność.Kolor różowy-jasny róż.
Odżywkę nakładam po myciu,aplikacja jest czystą przyjemnością.Spłukuję po minimum 30 minutach.Włosy są odżywione ,miękkie i pięknie pachną.Zaznaczę,że nie nakładam jej na skórę głowy.
Często mieszam ją z Maską Seri -Argan Oil i oliwkowa wersją Ziaji.
Po takiej mieszance efekt jest naprawdę dobry.Włosy są odżywione,nawilżone,dociążone.
jednak maska ma swe minusy-cena!,ilość-tylko 200ml.

A teraz nasz cukiereczek

Przystojniak
P.S.
-Dawidku,jakie święto jest w maju?
-Nie wiem mamo.
-Podpowiem Tobie kochanie-26 maj
-Poczekaj ,sprawdzę
Siedzę dumna i czekam...
W końcu słyszę:
-Mamo wiem!!!
-A więc..?
-Poniedziałek!!!

No cóż,wszyscy się roześmialiśmy.

Kochane ,pamiętajcie o rozdaniu- http://mariolka2.blogspot.com/2014/05/rozdanie-u-mariki.html

Z SERDUCHEM NA DŁONI
 MARIKA






wtorek, 13 maja 2014

Sukienka na wesele

Witam Was Kochane
Dzisiaj będzie troszkę inaczej.
Na początku czerwca jedziemy do Poznania na wesele.Dzisiaj Wojtek kupił mi sukienkę,co do której mam podzielone opinie.Na pewno założę ją po ślubie i części oficjalnej,a może jak już każdy będzie trzeźwy inaczej.
Nie jestem modelką,więc wybaczcie (wiem-szczupła)
Nie zwracajcie uwagi na włosy!Bielizna oczywiście musi być dobrana,jak myślicie czy lepsza byłaby halka?

 Mimo,że kiepskiej jakości-to zdjęcie podoba mi się

Zdjęcia robił mi Dawidek-jakość marna,z drugiej strony dobrze że w ogóle zrobił.

Sama nie wiem ,co myśleć o tej sukience.

Z SERDUCHEM NA DŁONI
MARIKA

sobota, 10 maja 2014

Ratunek -Palma Sabałowa/co za radośc.

Witam Was Kochane

Jak wiecie z powodów zdrowotnych,mam problemy ze wzmożonym wypadaniem włosów.Oczywiście problem nie jest pernamenty,jednak pojawia się na tyle często,że nie jestem w stanie go lekceważyć.
Stosowałam mnóstwo wcierek,szamponów,masek-niektóre pomagały ,niektóre zaś nie przynosiły najmniejszego skutku.

Dużo słyszałam na temat palmy sabałowej.
Wysłałam nawet Wojtka do sklepu zielarskiego,z którego szybciej wyszedł niż wszedł.No cóż,na pytanie o palmę sabałową usłyszał odpowiedź-"To Pan ma już problemy z prostatą?".Sprzedawca nie mylił się, gdyż palma  między innymi jest stosowana właśnie przy tego typu dolegliwościach.Nie wiedział jednak,że jest to również składnik wykorzystywany w kosmetykach do pielęgnacji skóry głowy.

Co to jest?
Wielka niespodzianka!
Lizaki "gwizdaki"-ulubione Chupa Chups Emilci i Dawidka.
Pierwsze pytanie Emilki po otrzymaniu lizaka-"A kiedy kochana E.przyjedzie?"

Otrzymałam odlewkę olejku Agafji,i......
owoce palmy sabałowej!!!
Tak wspaniałą niespodziankę sprawiła mi Eve,której dziękuję z całego serducha,która sama przejęła się mym problemem,którą podziwiam ja i cała blogosfera.W sumie to dzięki niej założyłam bloga.Natknęłam się na jej posty o pielęgnacji włosów,które mnie bardzo zachwyciły.Czytałam jej rady,starałam się iść podobną drogą-mam nadzieję,że dotrę....

Przystąpiłam do przygotowania wcierki.Umieściłam owoce w miseczce,po czym zalałam wrzącą wodą.
Na fotografii powyżej,są już zalane wrzątkiem.Nie czekałam godzinę,owoce zostawiłam pod przykryciem  na trzy godzinki.
Po czym zaczęłam rozgniatać,wydłubując pestki.

Tu widać rozgniatane owoce.
Emilce bardzo spodobało się usuwanie pestek.
Samo rozgniatanie,nie przyniosło większych problemów .Po wszystkim wzięłam tetrową pieluszkę i położyłam na drugą miseczkę,by przelać płyn,a pozbyć się resztek owoców-skórek.
Oczywiście ścisnęłam jeszcze mocno pieluchę,by jak najwięcej otrzymać soku(Brak zdjęcia-miałam dwie dłonie zajęte,a Emi już spała)
Wszystko przelałam do pustego opakowania po płynie Kulpol.
Potem dolałam 70ml samego płynu.
Palma w ogóle nie śmierdziała.Zauważyłam,że przed aplikacją należy wstrząsnąć butelką,gdyż na dnie zbiera się osad.
Na zdjęciu znajdują się ziółka,które dokupił mi W.,poszedł do tego samego sklepu zielarskiego(gdzie spytano go o prostatę)-zaczął wymieniać nazwy ziół ,sprzedawca ponownie dziwnie na niego spoglądał,po czym W.chcąc zaimponować ,oznajmił:"Moja żona ma palmę sabałową i robi wcierkę",głowę podniósł do góry-długo jednak tak jej nie trzymał-zrozumiał ,że sprzedawca pomyślał o wcierce na prostatę,wyobraził więc siebie i...żonę z wcierką na prostatę.


Tak więc pierwszą wcierkę zrobiłam z owoców palmy sabałowej i płynu odżywczego Kulpol.
Następna wersja będzie bogatsza-oczywiście napiszę o tym.
Mam nadzieję,że cebulki włosów się wzmocnią,a co z tym się wiąże -ograniczy się wypadanie włosów.

Palma sabałowa(Saw Palmetto). Jest to roślina rosnąca głównie na południu Stanów Zjednoczonych. Owoc tej rośliny wykazuje działanie obniżające DHT. Palma sabałowa sprzedawana jest w postaci sprasowanych tabletek lub kapsułek. Można ją nabyć w różnych sklepach zielarskich. Saw palmetto stosuje się coraz powszechniej jako środek zapobiegający przerostowi prostaty oraz wypadaniu włosów właśnie ze względu na jego silne właściwości wyłączania enzymu przekształcającego testosteron do DHT. Udowodniono w licznych badaniach klinicznych, że 375 mg wyciągu z palmy sabałowej w niczym nie ustępuje skuteczności działania finasterydu, nie dając przy tym żadnych skutków ubocznych.
Efekt w postaci odrastających włosów występuje po ok. 4—6 miesiącach kuracji, a zahamowanie wypadania włosów już po 2 miesiącach stosowania.


Jeszcze raz-DZIĘKUJĘ!

Dla Wszystkich buziole!!!

Z SERDUCHEM NA DŁONI
MARIKA





niedziela, 4 maja 2014

Pielęgnacja włosów w kwietniu

Wita Was Kochane

Majówka mija-szkoda,że pogoda nie dopisała.Nie ma jednak nic złego, co by na dobre nie wyszło(dobrze napisałam?).

Napiszę trochę o pielęgnacji moich włosów w kwietniu i pierwszych dniach maja.

Zdjęcia włosów umieściłam w poprzednim poście Tu.
Kosmetyki,po które najczęściej sięgałam są z kolei opisane-Tu
Co więc się zmieniło?
Do pielegnacji dołaczyłam maski Organic Shop.
oraz Ziaję wersję oliwkową.

 Pielęgnację zmieniłam na bardziej bogatą.Po zmyciu szamponu(łagodny) ,nakładałam odżywkę,po czym maskę-np.Ziaja oliwkowa+OS maska z migdałami-zmywałam po dwóch godzinach!Po czym nakładałam maskę z OS miodowe awokado na taki sam czas.
Taki zabieg powtarzałam dwa razy w tygodniu(oczywiście olej!)

W sumie jestem trochę w szoku,mimo farbowania Casingiem(będzie post)moje włosy są nawilżone.Na początku myślałam ,że tyle mi ich wypadło -gumka ślizga się,warkocz szybciej się rozpada....Lepiej o tym nie myślę....

Jako suplement zażywam Regital.
SKŁAD


Bioflawonoidy, cholina, cynk, flawonoidy, fosfor, inozytol, jod, karotenoidy, krzem, kwas foliowy, kwas pantotenowy, kwas RNA, magnez, mangan, metionina, otręby owsiane, PABA, papaina, rutozyd, selen, skrzyp polny, szparag, wapń, witamina A, witamina B complex, witamina C, witamina D3, witamina E, witamina H, witamina PP, żelazo

Jak widać skład jest bogaty.Jestem ciekawa jakie (jeśli będą)efekty po regularnym stosowaniu.

W maju będę stosowała moje nowe maski.
Jestem już po pierwszym ich użyciu-cudowne!!!


Buziole dla Was!

Z SERDUCHEM NA DŁONI
MARIKA