Witam Was Kochane
Słoneczko świeci-jest naprawdę cudownie.Mam nadzieję,że taka pogoda utrzyma się przez jakiś czas.
Wczoraj
byliśmy na wycieczce rowerowej,coś niesamowitego!Oczywiście pierwsza
jechała Emilka,a ja dosłownie wlokłam się ostatnia,ale dojechałam,O!
Dzisiaj odwiedził mnie listonosz-nie widziałam Go,nie słyszałam,tylko Emilki krzyk-:MAMAAAA PACZKAAAAAA!"
Ucieszyłam się,akurat czekałam na kosmetyki,z których jeden jest mi znany,a drugi kusił od dawna.
1.Maseczka Love2mix z jagodami-mimo zabezpieczenia,czułam przepiękny aromat.Skład jest bogatszy od tego ,który ma szampon.
Jestem ciekawa jak spisze się w duecie z nim.Oczywiście pojawi się recenzja.
2.Serum na porost włosów-to moje drugie opakowanie-po prostu jestem z Niego zadowolona.
Opinia o serum-TU
Kochany W.wracając z pracy,wstąpił do Rossmana i zakupił parę perełek.
Dwie maseczki Alterry-uwielbiam je;do kąpieli Isana-jedna w wersji-jogurt ,pomarańcza,druga-jogurt ,witaminy-ładne,subtelne zapachy;krem do rąk-zbawienie,po remoncie mam zniszczone dłonie,a o tym mazidełku słyszałam dobre opinie.
Oglądając ostatnio zdjęcia,znalazłam to:
I co ja tam robiłam?
Z SERDUCHEM NA DŁONI
MARIKA
wygląda jakbyś ciągnęła linę :D dzisiaj tez ide do Rossmanna po te maski :D
OdpowiedzUsuńZamierzałam holować? O ,kurcze!Te maseczki są naprawdę dobre,u mnie to" must have".Życzę udanych zakupów!
OdpowiedzUsuńNa moje oko czaiłaś się do wyrwania lewego reflektora :D Maseczkę mam i polecam :) Gładkie i puszyste włosy to jej zasługa. A serum Agafii nie wiadomo kiedy "dodało" moim włosom kilka cm. Najwięcej spośród dotychczasowych wcierek. Tylko babyhair nie zauważyłam. Ale na babyhair jest alkoholowa Rzepa Joanny, a na porost bezalkoholowe serum Agafii. Stosowane na zmianę może zadziałają cuda ;)
UsuńJa chcę wyrwać reflektor?Muszę to wydusić z Wojtka,żeby nie miał tyle radochy,jak się pytam.
UsuńRzepę Joanny też mam-muszę zrobić taki miksior jak piszesz.:)))
Uwielbiam jak listonosz przynosi paczkę:)
OdpowiedzUsuńA jak mi się buzia cieszy!
Usuńmi to samo i chce jak najszybciej ją otworzyć kiedyś ktoś mógłby mnie skamerować wtedy :D
Usuńhahaha :D mam tak samo :)
UsuńJak prezent od Mikołaja :D
UsuńDOKŁADNIE!!!!Chciałabym siebie zobaczyć od momentu odebrania do wdychania aromatu,oglądania z każdej strony,robienia min,gestykulacji i końcowej radości-JEST!A po chwili-"MOŻE JESZCZE JEDNA PACZKA?"
UsuńUwielbiam te maseczki alterry :) No i kochany WOjtuś znowu się spisał :) Krem do rąk z isany z mocznikiem to mój wieczorowy hit :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem maseczki z jagodami :D
Dziękuję Kasiu w imieniu Wojtka.Mi również przypadł do gustu krem Isany.Mam nadzieję,że maseczka się sprawdzi.
Usuńzazdroszczę tej paczki ;D
OdpowiedzUsuńOby się sprawdziło,to co w niej jest
UsuńMam ten szampon i nie wiem co o nim myśleć, to pierwszy produkt który używam i nie wiem co o nim myśleć...Naprawdę! Ale maska bardzooooo mnie kusi! Jak wykończę Bingacza z drożdżami to ją chyba kupię.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że będę zadowolona.Maska była tak chwalona,że muszę ją spróbować,no i skład,który jest bogatszy od tego,który ma szampon:))
UsuńChętnie poczytam o nich!
OdpowiedzUsuńNa pewno napiszę!
UsuńJa też lubię, gdy listonoszka wpada z przesyłką ;)))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę jagódkowej maseczki, jestem ciekawa jak się spisze :)
Wojtek kupił Ci same wspaniałości, żele Isany ;) zawsze mam jakiś w domu :) Krem do rąk również, to jest moje KWC :) No i maseczka Alterry UWIELBIAM :))))
Mamy wiele podobnych ulubieńców kosmetycznych.
Usuńświetne kosmetyki :) a zakupów z Rossmana można pozazdrościć! a przy aucie hmmm sprawdzałaś światła!
OdpowiedzUsuńFakt!Może sprawdzałam chyba światła?Ale ....chyba nie chcę zmieniać koła?Kurcze,nie pamiętam-w ogóle-musiała być to silnie stresująca sytuacja.Wiem!No może wiem-wymykam się Wojtkowi i na....zakupy!
UsuńSame cudowności :D to mi wygląda na wypadek Emilki :D Często schylam się po Helenkę gdy się przewraca :D
OdpowiedzUsuńDzięki:)))Całkiem możliwe,ale ona jest tak zwinna,że to raczej ona by była na tym zdjęciu.
UsuńMiałam maskę z proteinami pereł. Bardzo podobał mi się jej zapach i w sumie działanie równiez :) Szkoda tylko , że nie była jakaś super wydajna. Co do serum na porost to aktualnie je stosuję i póki co wstępnie mogę powiedzieć , że jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie-wydajność!!!Jestem ciekawa,jak u mnie się spisze.Mam nadzieję,że Twoje włoski po serum będą zasuwać jak niemożliwe.
Usuńa ja mam uczulenie na te żele pod prysznic strasznie mnie po nich swędzi skóra a szkoda ;(
OdpowiedzUsuńzdjęcia jest super ;D
Oj ,boję się.Jeszcze ich nie używałam-stoją w kolejce.Mam nadzieję,że nie uczulą,a jakby tak się stało,zawsze można je użyć do mycia.
UsuńKarmiłaś gołębie? :)
OdpowiedzUsuńMaskę z pereł mam, ale jeszcze jej nie używałam- czeka razem z masą innych...
A krem isany uwielbiam- własnie stoi koło laptopa identyczne opakowanie!
Ha-na pewno zerknęłaś na nie(Isanę).Kochana-jedno wiem na pewno-tam nie ma gołębii.Ja nie wytrzymam-zaczynam używać maski od zaraz-rety kiedy ja to wszystko wykończę?-Pewnie też masz takie pytanie.
UsuńPewnie miałaś zamiar sprawdzić ilość oleju w samochodzie! :D
OdpowiedzUsuńAleż perełki w tej paczce. Za każdym razem jak widzę serum na porost to potwornie zazdroszczę :(
Michasiu,serum jest dobre i takie czytam o nim opinie.Może i chciałam-nie pamiętam,totalna amnezja,a jak się pytam Wojtka,to się śmieje.
Usuńuwielbiam te żele Isany :)
OdpowiedzUsuńWszystkie muszę wypróbować!
Usuń