Witam Was Kochane
Nie mogę zebrać myśli-zdania mi się w ogóle nie układają i tworzę słownik wyrazów "obcych"-czasami niezrozumiałych nawet dla mnie samej.
Postaram się skupić.
.....hm,jak zacząć?No więc....,MAM!
Dzisiaj napiszę nie tylko o rzeczach ,które wpłynęły na mój humor ale przede wszystkim o geście ze strony MALUT KIEJ Ewelinki i IMPREVISIVEL Kingi.
W zeszłym tygodniu wygrałam balsam U IMPREVISIVEL TU,co więcej ,mogłam sobie wybrać jego rodzaj.Wybrałam Miękki Ziołowy z wyciągiem z morwy,olejem lnianym,ekstraktem dzikiej róży.
Balsam szybciutko trafił w moje ręce.Uwagę przykuł pięknym opakowaniem z korkiem a'la malutka mini Ruska Bania.Zapach -cudeńko.Więcej napiszę w recenzji.Jeszcze raz DZIĘKUJĘ.
Zapraszam na blog Imprevisivel TU-wiele dowiecie się o naprawdę dobrych sklepach,rabatach i KONKURSIE,Kinga prowadzi bloga w profesjonalny sposób,każdy post zasługuje na uwagę.
Teraz z kolei pochwalę się paczuszką od MALUT KIEJ-Ewelinki TU Zawartość bardzo mnie zaskoczyła.
Tak,to jest widok z zewnątrz,a w środku:
Po kolei:
1.Kąpiel odbudowująca włosy Marion
2.Olejki-Vatika kokosowa(tak już się za nią stęskniłam),Malak-bio arganowy z super atomizerem i jedwab chi.
3.I tu zaczyna się największa przyjemność.Wcześniej Ewelinie kupiłam maski Bingo,to była przysługa,zapłaciła.Wiedziała,że bardzo chcę Bingo z glinką ghassoul,że jej nie kupiłam,że żałuję.Ewelina zrobiła zamówienie w sklepie Bingo,by mi ją przesłać-Trzeba coś dodać?
Jak zobaczyłam tą maskę ,wierzcie dziewczyny miałam "mokre oczy"a serducho dziwnie biło-chyba chciało" morsem" wystukać-DZIĘKUJĘ!
Otrzymałam również odlewkę ukochanej maski drożdzowej Babci Agafii-na zdjęciu powyżej.
Jestem szczęśliwa,że prowadzę blog-poznałam wiele osób,do których mogę się zwrócić,pośmiać,poradzić.Dziewczyny jesteście wspaniałe.Dziękuję-Jesteście!
Z serduchem na dłoni
Marika
Cóż za dobroci ;)
OdpowiedzUsuńO tak:))
UsuńDziekuje kochane za te slowa na koncu:) Ja tez wlasnie zalozylam bloga,by zdobyc nowe zdajomosci,opinie i kontakt z ludzmi :)
OdpowiedzUsuńBuziol
PS.Kosmetyki super :)
Znajdziesz,już znalazłaś:))
UsuńBardzo miłe z jej strony i w ogóle same ciekawe kosmetyki dostałaś.
OdpowiedzUsuńA jak się czujesz ze skróconymi włosami? Już się do nich przyzywczaiłaś?
Oczywiście-przyzwyczaiłam się,co więcej-mam ochotę jeszcze trochę je skrócić:))Pozdrawiam:))
UsuńMoże nie ściąć,tylko nadać im ładny kształt.
UsuńZaczynam powoli skłaniać się do kosmetyków BingoSpa muszę coś sobie z nich kupić
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto,są tanie,bardzo jak na półlitrowe opakowania i mają dobre działanie.Polecam:))
UsuńOd razu banan mi się pojawił na twarzy czytając :D ciesze się, że sprawiłam Ci przyjemność tą maską :)
OdpowiedzUsuńJa to umiem zaskakiwać :P
Potrafisz,potrafisz,jeszcze raz dziękuję!:))
Usuńfaktycznie niezle pozaklejalam hehe
UsuńNo kurcze pilniczek mi się prawie połamał
UsuńAle rarytasy. Ciekawa jestem jak się sprawdzą na Twoich włoskach. Jestem bardzo ciekawa maski BingoSpa też lubię tą firmę.
OdpowiedzUsuńSkarbuś-użyłam jej kilka razy i jestem zachwycona!!!Dla mnie to numer jeden wraz z wersją z kolagenem.
UsuńWłosy są lekkie,wygładzone,mięciutkie a zapach zupełnie nie jest "bingowy".Pachnie owocami-pięknie.Polecam.
Ja też nie mogę jakoś zebrać myśli, w sumie jak miałabym być szczera to już pół roku tak się dzieje. Takie paczki też poprawiają mi humor, masz co testować! :) Czekam na recenzje
OdpowiedzUsuńO!Witam w klubie "szybko myślących inaczej".Skarbuś ,na pewno będą recenzje
UsuńKurczę, sama zacznę polować na tą maskę bingo i oczywiście rosyjskie kosmetyki <3
OdpowiedzUsuńNa początku w rankingu masek,które chciałam mieć,ta zajmowała ostatnie miejsce,póżniej gdy wzięłam ją w dłonie,powaliła mnie zapachem,zaczęłam czytać,o dobroczynnych właściwościach glinki,zapragnęłam ją mieć-naprawdę polecam-nadaje się również do mycia.
UsuńVatika to chyba jedyny olej, który kupiłam drugi raz ;) jest świetna :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak u mnie-miałam dwa opakowania-jedno wykończyłam150ml,drugie zużyłam 3/4 i wymieniłam się na Sesę.Zaczęłam tęsknić za zapachem,działaniem-uwielbiam ją.
UsuńJedwab jest bardzo fajny , nie jednokrotnie już go miałam i nawet fajnie pachnie. Ciekawa jestem Marion i olejku kokosowego ( ohhh jak ja kocham wszystko co kokosowe)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam zapach kokosu.Vatikę miałam,jest tania ,bez parafiny i naprawdę przynosi dobre efekty,trudno nie wspomnieć o zapachu.Oczywiście działanie olejku zależy od włosów.:))
UsuńPrzez prowadzenie bloga można poznać na prawdę wspaniałe osoby.
OdpowiedzUsuńCudne przesyłki dostałaś, jestem ciekawa produktów.
Moje włosy również lubiły ten olejek kokosowy!:)
Lubię Vatikę i olej kokosowy ,nierafinowany z EFAVIT.
UsuńKażda z nas lubi pewnie otrzymywać paczki,a poznawanie ludzi to czysta przyjemność.Na blogu nie tylko opisujemy kosmetyki itp,itd,również zwierzamy się,piszemy o dniu codziennym,o tym co spotyka nas w życiu-to jest piękne.
ja też przez bloga poznałam wartościowe osoby :)
OdpowiedzUsuńI to jest wspaniałe:))
UsuńZgadzam się, że blogowanie to sposób na poznanie bardzo fajnych osób!
OdpowiedzUsuńDokładnie:))
Usuńooo, gratuluję tak wspaniałych przesyłek! mam nadzieję, że testowanie tych kosmetyków będzie samą przyjemnością.
OdpowiedzUsuńA co do blogowania, to potwierdzam- jestem tu od niedawna, ale można usłyszeć wiele miłych słów wsparcia, pociechy, można się pośmiać i trafić na naprawdę wspaniałych ludzi, to niesamowite! :)
Maskę Bingo już użyłam-coś wspaniałego!Zakładając bloga,nie miałam pojęcia że poznam osoby,na których będę mogła polegać.Wczoraj,na przykład rozmawiałam z Żakiecikiem(nie pierwszy i nie ostatni)śmiałyśmy się,dzieliłyśmy wrażeniami,czułam się tak,jak znałybyśmy się od dawna
UsuńZazdroszczę przesyłek! :) Ja jeszcze na blogosferze nie zawarłam przyjaźni,ale uwielbiam czytać blogi dziewczyn, komentarze na ich blogach i u mnie, również udzielać się w dyskusjach w komentarzach i inne tego typu rzeczy:))
OdpowiedzUsuńOdpisuję na komentarz do tej różowej Shaumy również tutaj u Ciebie,żeby Ci nie umknął (robię tak pierwszy raz,ale napisałaś,że mi jej zazdrościsz,a chciałam podać informacje gdzie ją zdobyłam:D):)
"Ja swoją kupiłam w drogeriach Daily (stary Shlecker) :)
Wydaje mi się,że jak stanie się troszkę popularniejsza można będzie ją znaleźć w takich supermarketach jak np. Lewiatan czy Sedal..
Na pewno znajdziesz:* Córci by się na pewno spodobała, ma piękne opakowanie:)"
Dziękuję słońce za informację!
UsuńNie ma za co:))
UsuńIle tegoż, dziewczyny zaszalały! :D
OdpowiedzUsuńO,Tak!
UsuńTeż kocham maskę drożdżową Agafii ;)
OdpowiedzUsuńTo moja pierwsza wymarzona maska rosyjska:))
Usuńfajna jest ta płukanka z Mariona:)
OdpowiedzUsuńUżyłam jej i czuję różnicę -włosy lżejsze,lepiej się układają.
UsuńAle super rzeczy, też jestem bardzo ciekawa maski z Bingo Spa, ooo Marion ocet z malin, dzisiaj o nim pisałam u siebie hehe ;)))
OdpowiedzUsuńI znów "ruski" balsam, coraz bardziej mnie ciekawią te kosmetyki :)
Muszę"skoczyć"do Ciebie:))
UsuńIle dobroci :) Miałam Bigo z glinką i nie byłą zadowolona, od pierwszego do ostatniego użycia. Nie wiem czemu, praktycznie nic nie robiła z moimi włosami. jedynie lepiej się rozczesywały :D
OdpowiedzUsuńOd masek duzo nie wymagam,może dlatego ona przypadła mi do gustu,wezmy pod uwagę ,że każda z nas ma inny rodzaj włosa.
Usuńbardzo, bardzo fajne paczuszki :) jedwab CHI to jeden z moich hitów :)
OdpowiedzUsuńO! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńNo to kochana teraz czekamy na recenzje! :) Najbardziej jestem ciekawa rosyjskiego balsamu. Ostatnio tak mnie wciągnęło w rosyjskie produkty, że najchętniej wykupiłabym je wszystkie :D
OdpowiedzUsuńOczywiście recenzje pojawią się!
Usuńświetne zawartości paczek ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu!
UsuńAleż ci zazdroszczę ;p Twoje włoski na pewno bedą zadowolone
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że będą zadowolone
UsuńCzytam tak Twojego bloga i przychodzi mi na myśl "jak ona bardzo lubi ludzi!". Jestem pod wrażeniem tego :)
OdpowiedzUsuń