Kolejny piękny dzień,oby tak dalej.Nie mogę się doczekać ,kiedy będę mogła ubierać letnie sukienki na ramiączkach.Kocham lato.
Po raz kolejny opiszę maskę,tym razem będzie to BIOETIKA.
Uwielbiam nawilżone włosy.
OD PRODUCENTA
Zabieg działający na włosy,dodający objętości i blasku.Doskonały do włosów po zabiegach chemicznych,takich jak trwała ondulacja,farbowanie,rozjaśnianie.Dzięki zawartości składników nawilżających takich jak Aloes i Kokos,powoduje długotrwały efekt gładkości.przenikając głęboko do wnętrza włosa.
SPOSÓB UŻYCIA
Nałożyć po umyciu włosów,delikatnie masować,zostawić na włosach parę minut.Następnie obficie spłukać letnią wodą
SKŁAD
Maskę ,jak zwykle,nakładam na 30min.-1h.na włosy i na to ręcznik.Fakt maska nawilża,to po prostu czuć,wygładza,niestety nie zauważyłam u siebie objętości,którą wg producenta maska ma dodać.
Włosy lepiej się rozczesują,nie plączą.
Cena-około 20zł
Dostępność-Makro,Allegro,sklepy internetowe,ja ją zakupiłam w tym samym sklepie ,co arganową-MIRACLESHOP.PL
A TERAZ......
Na pierwszym zdjęciu Emilka pochyliła lekko główcię dlatego wygląda jakby miała nierówne włosy.
Włoski mojego serduszka.
Nawet udało mi się "wyczarować"fryzurkę-trochę krzywolaśną.Myślę,że białe gumki lepiej by pasowały,ale co zrobić,gdy Emilcia lubi róż?
Jeszcze się nie spotkałam z maskami tej firmy. Ale widzę, że warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńWarto-można je dostać w tubie 250ml
Usuńmałe śliczności ;)
OdpowiedzUsuńI jakie kochane
UsuńAle Emilka ma śliczne włosy - blondyneczka ;]
OdpowiedzUsuńZa tatusiem
UsuńJaką masz modelkę :) Maska zapowiada się całkiem dobrze
OdpowiedzUsuńTo prawda-prawdziwa modelka przez duże"M"
UsuńEmilka ma śliczne włosy :D
OdpowiedzUsuńTa maska kusi swoimi recenzjami. Na pewno kiedyś wypróbuję :)
Ostatnio jej trochę podcięłam,a maskę zakupiłam właśnie dzięki opiniom-pozdrowionka
Usuńmoże być fajna, szkoda tylko,że dostępność to jedynie Internet :(
OdpowiedzUsuńWłaśnie-dostęp-katastrofa
UsuńOna ma piekny kolor wlosow. Moja siostra miala identyczny ale pozniej jej sciemnial...
OdpowiedzUsuńMyślę,że i jej ściemnieje,tak jak u mnie i Wojtka.Pozdrowionka.
UsuńWow! Kochana fryzura wyszła mega!! A ta Twoja Emilcia....jak fajnie byłoby się do niej przytulić na powitanie, złapać za rączkę i pójść na spacer razem z jej wspaniałą mamusią!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wkrótce się to uda :)
Wiem jak dobrze się do niej przytulić,jest taka drobniutka,sama się przekonasz -złapiesz za rączkę,przytulisz i spacerek.
UsuńBardzo lubię Bioetikę.
OdpowiedzUsuńA fryzurka - oj chyba sama sobie taką zrobię. Według mnie różowe gumeczki doskonale pasują. Róż i już! :>
U Emilki mi wyszło ale u siebie -no nie wiem.Normalnie jesteś poetką!Pozdrowionka!P.S.Jak zrobisz-prześlij fotkę.
UsuńEmilka ma cudowne włoski! O maskach bioteki słyszałam, ale jakoś nie kuszą mnie specjalnie, dla mnie maska musi mieć aż "przeładowany" skład;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:))Oczywiście w imieniu Milci.W Bioetice zaciekawił mnie Aloes i prosty skład-cóż więcej się po niej spodziwałam.
UsuńAle mała ma śliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana:))
UsuńEmilka ma śliczne włosy :)) po mamie chyba :D
OdpowiedzUsuńa maski nie widziałam chyba jeszcze nigdzie...
E-tam,po tacie.Dziękuję:))
UsuńMaska wygląda dość ciekawie i o ile aloes jest super tak obawiam się ze kokos mi nie posłuży :(
OdpowiedzUsuńPiękne ma włoski Twoja Emilcia <3 Moje Serduszko ma kręcone i nijak nie lubi ich myć, już nawet o czesaniu nie wspominam hehe
Emilka z kolei myłaby włoski codziennie.Takie kręcone są śliczne!A maska jest ok,ale arganowa jest lepsza.
UsuńChodzi za mną ta maska i w końcu ją kupię, ale póki o chcę wykońzyć wszystkie zapasy :)
OdpowiedzUsuńEmilka ma piękne włosy, nie jedna włosomaniaczka może jej pozazdrościć :)
Kochana ja też muszę w końcu zużyć to wszystko.Emilka,teraz siedzi koło mnie i jest mega dumna(czytam jej)
UsuńWow, ale Emi ma śliczne włosiska :))) Zazdroszczę dzieciom tych mięciutkich włosków zawsze ;)
OdpowiedzUsuńMaska zapowiada się super, uwielbiam takie nowości :) Myślę, że jak wykończę choć połowę swojego arsenału to się na nią skuszę, bo teraz jestem "na odwyku " tyle tego mam, że na lata starczy chyba hi hi :))))
Wlaśnie mają takie mięciutkie.Z zapasami-nie wiem czy sie uporam.Pozdrowionka
Usuńpięęękne ma włosy :) fajnie jest mieć taką mamę (?) :D
OdpowiedzUsuńDziękuję słońce!!!Teraz to Mila zmieni się w pawia.
UsuńTeż mam tą maskę i muszę przynać jej jedno: jest bardzo wydajna. No i dobrze działa. Moje włosy czasem kapryszą, więc nie zawsze daje radę, ale jest bardzo fajna i bardzo ją lubię.
OdpowiedzUsuńA jak moje włosy kapryszą-O,O,O,o,o,O
UsuńPiękne włosięta :)))
OdpowiedzUsuńO,bardzo dziękuję
OdpowiedzUsuńsuper włoski ma twoja Emilka moja NIkolka ma cieniutkie ale walczę z jej upartymi cebulkami
OdpowiedzUsuńnie stosuj na malym dziecko zadnych wcierek i maseczek b tpo nei ma sensu!! w tym wieku wlosy rosna jak szaloen same! a tylko faszerujesz ja i zle nawyki w niej wyzwalasz. Takie male dziecko chlonie jak gabka.
OdpowiedzUsuńpo co tyle chemii dla dziecka? delikaten detergenty i tyle
OdpowiedzUsuń