piątek, 14 lutego 2014

Miłość wiele imion ma/ponownie zaskoczona

Witam Was Kochane

Jak Walentynki?
Wiem,to kontrawensyjny temat."Przecież kocha się cały czas,tak jak okazuje się uczucia "Itp.,zgadzam się z tym i podpisuję obiema rękoma,ale z drugiej strony bez takich dni(Dzień Dziecka,Matki,Ojca,Babci,Dziadka itd)świat byłby nudny.
Każda miłość jest inna-do chłopaka,męża,dziecka,matki,Ojca-piękne jest,gdy dzień w dzień okazujemy swe uczucia,a jakże piękny jest jeden taki "komercyjny"dzień,w którym powiemy tej osobie na głos-KOCHAM-BARDZO!
Wychowałam się w rodzinie,w której miłość była słowem przewodnim.
Dziękuję moim rodzicom za to!!!Pamiętam,gdy byłam nastolatką,nie miałam sympatii-zawsze kupowałam kwiaty i serduszka -dla kogo?Dla mamy ,dla taty.Dzisiaj tak bardzo chciałabym wręczyć jedną czerwoną różę...TACIE!Tak bardzo chciałabym ,by mnie przytulił,spojrzał się czule,pogłaskał po głowie...tak bardzo-czasami wydaje mi się,że zbyt rzadko mówiłam "KOCHAM CIEBIE TATO!"Dzisiaj zamykam oczy i widzę Go....
To zdjęcie jest wyjątkowe.Zrobił mi je Dawidek-nie wiedziałam o tym.Dlaczego wyjątkowe?Przecież stoję,patrzę się w okno,jakość kiepska.
Wtedy wspominałam,byłam zamyślona-zupełnie tak,jak mój tata ,gdy z utęsknieniem powracał do swej mamy,swego taty-stał,można było go wołać,a On nie odpowiadał-"był"z rodzicami.NIE PRZESZKADZALIŚMY MU....
POSŁUCHAJCIE!



 Dobra,na tym skończę,ale....
....muszę(bo się uduszę)się pochwalić.
Od pewnego czasu nie miałam sprawnego aparatu-Wojtek o tym wiedział.Na poczatku marzyła mi się lustrzanka(tą niech W.się bawi),a potem mały aparat bym mogła go wszędzie zabrać ze sobą.
I...dostałam!Małego ,ślicznego Nikona!Tak tani-dla mnie bezcenny!
Oczywiście nie mogło zabraknąć serduszek.
Najbardziej zdziwiło mnie,gdy ujrzałam zamówienie w sklepie Triny!Kto zamówił?
Ten"Pan" w kapeluszu(super mina-nie ma takiej na co dzień)-nie,nie On nie nosi kapelusza-po prostu byliśmy w sklepie i się wygłupialismy.



By potwierdzić,że złożył zamówienie,zadzwoniłam do Pani Marioli(moja przesympatyczna imienniczka),by utwierdzić się w przekonaniu o dokonaniu zamówienia.Dowiedziałam się,że nie ma jednego olejku i muszę poczekać-a mi bardzo zależało-BY WOJTEK SIĘ CIESZYŁ(że ja będę z kolei się cieszyła-trochę pogmatwane-ale rozumiecie?),ŻE NIESPODZIANKA DOTARŁA NA CZAS  DO 14 LUTEGO-nie powiedziałam tego P.Marioli,jakże było moje zdziwienie,gdy w ramach rekompensaty(za długie czekanie-tydzień-rety jak by tak każdy sklep (sprzedający)się zachował),wyśle przesyłkę niezwłocznie ,po otrzymaniu olejku ,kurierem-i oto paczuszka znalazła się w mych dłoniach dokładnie w Dzień Zakochanych.Co więcej ,po odpakowaniu zobaczyłam lizaki i krem do stóp-Pani Mariolka czyta w myślach-właśnie miałam kupić sobie mazidełko do stóp.DZIĘKUJĘ TRINY!!!
Oto ,co było w paczuszczce:
1.Olejek Orientana-słyszałam dużo dobrych opinii-kochana EVE,Makapaka.
2.Olejek Baikal-od dawna chciałam Go mieć.
3.Egzotyczna wersja Sesy.
Skąd wiedział-jego słowa:"Mariolka,nie jestem głuchy i ani na tyle ślepy,by nie wiedzieć ,czego pragniesz..."



Krem do stóp MAGNOLIA-cieszę się!!!
Dziewczyny,okazujcie miłość tak jak okazywałyście do tej pory,a może nawet mocniej.Życie nie jest komercją.Ktoś pomyśli zapewne-"Dostała prezenty więc się wymądrza"uwierzcie mi-NIE!!!Słowo KOCHAM wypowiedziane -ęty,-ąty,-etny itd.jest magicznym słowem,zwłaszcza gdy jest wypowiedziane szczerze .Miłość jest beziteresowna-w innym wypadku nie pisałabym o niej.


"Szczęściem mym są najdroższe Twoje oczy,
Dobrze wiem,czym są dla mnie usta Twe,
Szczęściem mym są ciągłe Twe powroty,
Gdy na Twój widok cała drżę,
Szczczęście swe odnajduję w Twym uśmiechu,
 W dłoniach Twych ,gdy obejmują mnie...."

NIECH MIŁOŚĆ BĘDZIE ZAWSZE PRZY WAS!


I Z SERDUCHEM NA DŁONI
MARIKA

58 komentarzy:

  1. Ale wspaniałe walentynki! A jeszcze trwają... ;) Ja też świętuję. Sama, bo sama, ale świętuję. Kupiłam sobie nawet kolejną odżywkę żeby pokazać jak kocham samą siebie i swoje włosy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, i to jest super podejście ;)

      Usuń
    2. Pięknie Izuniu-tak ,jak napisałam-miłość wiele imion ma-to nie jest święto tylko dla par-to dzień miłości!Muszę zajrzec do Ciebie i "obcykać"Twe włosy.

      Usuń
    3. O tym, jak wiele imion ma miłość, pięknie napisałaś Ty, Marika, i to w tym poście. :)

      Usuń
    4. Jeżeli to łzy związane z radością, szczęściem albo wzruszeniem, to bardzo mnie to cieszy. :)

      Usuń
    5. Twoje słowa mnie wzruszyły!

      Usuń
    6. Cieszy mnie to. :) Miłych walentynek, Marika! :*

      Usuń
  2. Masz udane Walentynki. :) Moje mniej, ale to nic bo w każdy dzień można świętować. Trochę oczekiwania po prostu na dziadka stąd trochę mniej, ale uśmiech na twarzy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Jolciu-nie do końca-dla mnie to również dzień REFLEKSJI-brakuje mi taty-tak bardzo chciałabym wręczyć mu tę czerwoną różę....

      Usuń
  3. Nas czeka wieczór z winkiem i bez synka :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu-z całego serca życzę Wam miłości ,tej do końca już!

      Usuń
    2. Kasiu, końcu chwila tylko dla Was, bez synka? Mam nadzieję, że będzie wspaniały! :)

      Usuń
    3. Dziękuję Kochane, było wczoraj bardzo miło :)

      Usuń
    4. Gratulacje-u nas było cicho,spokojnie-Wojtek z pracy przyjechał około 22h,także włączyliśmy sobie film ciesząc się swą obecnością...zasnęliśmy-o 3h nad ranem się obudziliśmy.

      Usuń
  4. Każdy Walentynki przechodzi na swój sposób. Oby u Ciebie były nadal udane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie-każdy ma swój sposób!Dziękuję słońce:))

      Usuń
  5. Życzę udanego wieczoru! ja dzisiaj już dostałam dwa lizaki w kształcie serca i to było naprawde miłe :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę,że taki gest był miły!Pozdrowionka:))

      Usuń
  6. Ja niestety spędzam je sama, ale jutro za to ze swoją druga połówką ;)
    Udanych Walentynek!
    gratuluję prezentów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro-musi być wspaniałe-tego życzę Tobie!Dziękuję:))

      Usuń
  7. genialne są te świeczuszki!
    śliczne włosy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam,oj tam-tak świeczuszki aż żal zapalać!

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Bardzo miło przeczytać takie słowa:))Dziękuję:))

      Usuń
  9. Udały Ci się Walentynki, nie ma co. Okazywanie miłości na co dzień jest urocze, zwłaszcza, gdy widzi się pary staruszków, trzymających się za siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ,takie pary są dowodem na to ,że miłość istnieje.Często człowiek z niej rezygnuje w momencie ,gdy pojawia się problem-ucieka,tak jak w związku,zamiast rozwiązać wspólnie problem-łatwiej się rozstać-tylko czy na pewno?

      Usuń
    2. Na pewno jest prościej, ale to po prostu ucieczka. Czasem możemy się tak pozbawić szansy na prawdziwą miłość, na wielkie szczęście. Z moim ukochanym długo się wahałam, a gdy w końcu się zdecydowałam to teraz nie wyobrażam sobie życia w pojedynkę :)

      Usuń
    3. Wioluś,to tak jak ja!

      Usuń
  10. Wiesz co..przeczytałam ten post 2 razy..napisałaś to tak pięknie!!! :) aż mi się łezka w oku kręci :))):* dziękuje Ci za to:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O,nie -mi też łezka się zakręciła:)Dziękuję za te wielkie słowa!

      Usuń
    2. Podpisuję się :) Przepiękny post, też przeczytałam 2 razy :))) Nikt jak Ty nie potrafi piękniej pisać o uczuciach, widać jak bardzo jesteś wrażliwa, uduchowiona, miłość czuje się od Ciebie w każdym szczególe, słowie, jesteś osobą o pięknym sercu, na dodatek zawsze dla nas z sercem na dłoni :-***
      Wojtuś kolejny raz udowodnił jak bardzo Cię kocha i jak dobrze zna Twoje pragnienia i potrzeby.
      Miłego walentynkowego wieczoru Kochani :-***

      Usuń
    3. To Ty Kochana potrafisz "otworzyć serducho",piszesz tak pięknie,wspaniale dobierasz słowa,by wyrazić swe uczucia,ja czuję ciepło od Twej osoby:))Dziękuję:))

      Usuń
    4. A ja się dodatkowo podpisuję pod 'foreverglam' :-)
      I piszę to całkiem serio, licząc że na świecie są bezinteresowne osoby, które też nie potrzebują nic, by wyrazić tych kilka, miłych, ale szczerych słów :-)

      Usuń
  11. wzruszyłam się gdy czytałam o Twoim tatcie ... :) ja również świętuję i nie widzę w tym nic złego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wzruszylam sie czytajac Twojego posta... Czsami jednak warto troche inaczej spojrzec na ten dzien. Gratuluje domyslnego meza i zycze Wam wielu cudownych chwil, nie tylko dzisiejszego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Płakać mi się chce po tym poście. Ja niestety wychowałam się w rodzinie, gdzie nie okazywano sobie miłości, zwykłe słowo "Kocham Cię" prawie w ogóle nie pada u nas w domu. Nie winię za to rodziców, jednak przez takie życie mam wielki problem z pokazywaniem uczuć dla mojego K. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uczucia są w nas-K.na pewno czuje,to co w Tobie się kryje.Miłość "mówi",tylko my czasami jej nie słyszymy.

      Usuń
  14. Uwielbiam tę piosenkę, niestety raczej w smutne dni.
    A swojego tatę uwielbiam i nieziemsko się cieszę, że ze mną jest! (nie to, co mój facet- ale kiedyś spotkam tego własciwego!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochaj tak dalej mamę,tatę-mało jest osób świadomych swego szczęścia.

      Usuń
  15. Piękny wpis! Aż się wzruszyłam. Pierwszy raz, kiedy pisałaś o tacie, drugi kiedy napisałaś tak pięknie i miłości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję-pisałam,to co czułam i czuję(z czym nie mogę się pogodzić)

      Usuń
  16. Zawsze się wzruszam jak czytam Twoje wpisy!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja spędziłam ten wieczór świetnie ;). Wypad na sushi I później wozyta w pijalni czekolady... wymarzony wyjazd!

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna notka. Prosto z serca.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ach ten Twój Wojtek :-) :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana,nawet nie wiesz jak się ucieszył,gdy przeczytałam Twoje słowa-Ty również masz swego Królewnicza!

      Usuń
  20. Bardzo fajnie napisane, trochę wzruszająco :). Czytałam ten post 3 razy :).

    OdpowiedzUsuń