piątek, 29 marca 2013

Mój olejek numer jeden/Wesołych Świąt

Witam Was Kochane

Dabur, Sesa Oil (Olejek pielęgnacyjny do włosów)



Ajurwedyjsi środek powstrzymujący wypadanie włosów. Stymuluje wzrost gęstszych, zdrowych i długich włosów. Eliminuje łupież. Receptura olejku pochodzi ze starodawnych ajurwedyjskich pism. Składa się on z 18-tu bogatych w składniki odżywcze ziół, 5 olejków doskonale nawilżających włosy i mleka. Cała receptura przygotowana została według procesu Kshir Pak Vidhi, w którym zbilansowana mieszanka ziół połączona zostaje z mlekiem a następnie aktywowana poprzez 5 olejków.
Olejek jest bogaty w witaminy C i E. Jest to środek powstrzymujący wypadanie włosów, stymuluje wzrost gęstszych, zdrowych i długich włosów, eliminuje łupież. Regularne używanie oleju powoduje że włosy stają się lśniące i zdrowe a cebulki doskonale odżywione.
Produkt nie testowany na zwierzętach.



Skład: Bhrungraj (Eclipta alba) 3% , Trifala 3% w/v, Brahmi (Saraswathi) (Centella asiatica) 1% w/v, Chameli Pan(Chetika) (Jasminum officinale) 1% w/v, Chanothi (Krishnala) (Abrus precatorius) 0.5% w/v, Dhaturo(Mahamohi) (Datura metel) 2% w/v, Elaychi (Sukshma) (Elettaria cardamomum) 0.5% w/v, Gali pan (kalkeshi) (Indigofera tinctoria) 1.% w/v
, Indravama (Gavakshi) (Citrullus colocynthis) 1.% w/v, Jatamansi (Tapasvini) (Nardostachys jatamansi) 0.5% w/v, Karanj Beej (Chirbilvak) (pongamia glabra) 0.5% w/v
, Neem Beej (paribhadra) (Azadirachta Indica) 0.5% w/v, Mahendi Pan (Henna) (Lawsonia alba) 0.5% w/v, Mandur (Sinhan) (Ferri peroxi dumrubrum) 4% w/v, Rasvanthi (Rasgarbh) (Berberis aristala) 0.5% w/v, Akkal kara (Anacyclus pyrethrum) 0.5% w/v, Vaj (Jatila) (Aconus Calamus) 0.5% w/v, Yashti Madhu (Mulethi) (Glycyrrhiza glabra) 0.5 % w/v
, Milk (Dugdha) 10% v/v, Wheat Germ Oil (Triticum aestivum) 1% , Lemon Oil (Citrus medica) 1% Bogate źródło witaminy C i antyoksydantów, Nilibhrungandi Oil 8% , Til Oil (Sesamum indicum) 25%, Sugandhit Dravya 2% ,Colour : Quinazarine Green SS




Sposób użycia:

1. Umyj włosy i osusz ręcznikiem
2. Zastosuj olejek na całą skórę głowy
3. Delikatnie, okrężnymi ruchami wmasuj olejek w skórę głowy i włosy
4. Pozostaw olejek na włosach przez godzinę lub najlepiej na całą noc. Następnie umyj włosy szamponem Sesa przeciwłupieżowym i zaaplikuj odżywkę Sesa.


Moja opinia

To trzeci olejek,po Vatice i Himalayi,który mogłam przetestować.Bardzo szybko zauważyłam jego dobroczynne działanie.
Olejek mieści się w białej plastikowej butelce o oryginalnym kształcie.
Konsystencja jest stała.Olejek należy rozpuscić-ciepła woda,kaloryfer itp.
Kolor ojejku jest zielony,zapach no cóż-nie każdemu może się podobać-mi się podoba!!!!
Nakładam go bardzo często na skórę głowy,czasem na włosy na 1-2 godziny.Wlewam olejek do jego korka i tak macając opuszki palców masuję skalp.

To moje czwarte opakowanie-używanie rok.

W sumie to rocznica używania olejku-pierwszy raz kupiłam go po świetach Wielkanocnych.
Skóra głowy jest nawilżone,nie mam problemu z łupieżem,pomaga ze wzmożonym wypadaniem;a włosy są lśniące,nawilżone,sprężyste.
Wiem,że cena nie jest najmniejsza.Według mnie olejek jest wydajny i warto go spróbować.

Zauważyłam u siebie Chorobliwe zachowanie włosów i skóry głowy-przyzwyczajają się,no kurde przyzwyczyjają się i nie ma mocnych.Nie mogę bez przerwy używać tych samych kosmetyków-bo po początkowych zachwytac-BUUUUM!
OLEJEK POLECAM
Cena: 25zł / 90ml



Ostatnio Zauważyłam również(O<JAKA SPOSTRZEGAWCZOŚĆ!-TEGO JESZCZE NIE BYŁO) Że tworzę nowy język ostatnio rozmawiając z Zakiecikiem pochwaliłam się ,że również zakupiłam "PRZEROM NA SPOROST WŁOSÓW"-ciekawe,czy wiecie o co mi chodziło.SERUM NA POROST WŁOSÓW.
Po południu rozmawiałam z A.twierdząc,że do paczki zapomniałam włożyć kaczki......a chodziło mi o kartkę świąteczną. 
Jestem zakręcona jak korek od butelki.Oto efekty życia w kosmosie-takim zwariowanym domu.



Z okazji Świąt Wielkanocnych:
miłości, która jest ważniejsza od wszelkich dóbr,
zdrowia, które pozwala przetrwać najgorsze.
Pracy, która pomaga żyć.
Uśmiechów bliskich i nieznajomych, które pozwalają lżej oddychać
i szczęścia, które niejednokrotnie ocala nam życie.

 Tego Wam życzę z Emilcią.

Z SERDUCHEM NA DŁONI
MARIKA 

40 komentarzy:

  1. Jak czytam o tym olejku to mam wrażenie że to panaceum na wszystkie moje problemy!

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie niestety wzmaga wypadanie przy nakładaniu na skórę :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, u mnie inne olejki wspomagają ten proces,tylko nie Sesa.Kochana spróbuj nakładać na skórę głowy pół łyżeczki na głowę-bardzo delikatnie.Jeśli dalej będą wypadać ,stosuj na włosy.Pozdrawiam

      Usuń
  3. no właśnie ... tak myślałam o co Ci chodzi z tą kaczką :D
    Mimo tego, że życzyłam Ci mówiąc "nawzajem" to złożę Ci jeszcze raz życzenia - wszystkiego dobrego, niech radość nie ma końca :) no i zdrowia, bo chorowałaś ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam okazję sprawdzić wersję Sesy o zapachu egzotycznym (skład taki sam) i pachnie o niebo lepiej, cudnie:)
    A z takich luźnych spostrzeżeń - dość ciężko się czyta posty z taką czcionką, atakuje oczy:D

    OdpowiedzUsuń
  5. No.. brzmi i wygląda na całkiem dobry produkt. Jeszcze go nie miałam. Właśnie teraz dostałam paczkę od Pilomax z odżywką i maską Wax^^
    Pozdrawiam serdecznie^^


    Miśka
    http://misiayou97.blgospot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Och Sesa, muszę sobie sprawić, bo zbieram się do tego i zbieram.

    Tobie również wszystkiego, co najlepsze :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Też lubię zapach sesy (i mój K. też), a tyle się naczytałam jak to "śmierdzi". Ładny orientalno-kadzidlany zapach. :)))

    Oby ten przerom na sporost działał. :DDD

    Tobie również Wesołych (zielonych?) i przede wszystkim ZDROWYCH Świąt. ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i głupawka znowu mnie chwyciła.Mój W.również nie narzeka na zapach Sesy.Właśnie otrzymałam przerom na sporost włosów-mam nadzieję,że zadziała u mnie i u Ciebie!Buziole od Emilci

      Usuń
  8. Miałam, ale jeszcze wtedy nie potrafiłam stosować, czyli- nakładałam co olejowanie inny olej i nie mogłam stwierdzić jak on działa... Muszę kiedyś ponownie wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  9. kurcze, już jest tyle olei co chcę wypróbować ;)
    Zdrowych, Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wez tu wybierz człowieku! Doskonale rozumiem,na początek plecałabym Brahmi-olej nie jest tak znany,ale bogatszy w składzie od sesy -za 200ml ok.25zł.,vatikę,Heenarę,której nie miałam ale czaję się.Dziękuję za życzenia.

      Usuń
    2. Brahmi olej Ajurwedyjsk Medicine-Ramtirth -tu możesz kupić Brahmi-wpisz w google

      Usuń
  10. Też mam ten olejek, ale czeka aż skończę inne. Mam nadzieję, że dobrze zainwestowałam te 45zł z wysyłką, bo w sumie do najtańszych nie należy. Aż się nie mogę doczekać, aż zacznę go używać, bo każdy go tak chwali i chwali... :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie zawiedziesz się,ważne jest nastawienie do olejku-"O,pomoże mi","O,na pewno nic nie zrobi".Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja jeszcze żadnego olejku z tej firmy nie miałam ;P
    Wesołych świąt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam.Dziękuję za życzenia,również życzę Wesołych Świąt i bogatego zajączka.

      Usuń
  13. Zawsze chciałam miec ten olejek :)
    Kochana a co Cię interesuje ? :>

    OdpowiedzUsuń
  14. I Tobie wesołych i spokojnych wśród tego kosmosu :)
    Moje włosy też się przyzwyczajają - trzeba niestety te kosmetyki zmieniać.

    OdpowiedzUsuń
  15. Sesa to jeden z moich ulubieńców :) Ciekawe, czy Bhringraj ją zdetronizuje :p Moje włosy też się przyzwyczajają do kosmetyków, dlatego stosuję dany zestaw na zmianę z innym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie myślałam ,czy Sesa utrzyma swe miejsce.

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Fakt,szkoda że drogi i niedostępny stacjonarnie

      Usuń
  17. Jaram się tą sesą jak małe dziecko! muszę ją w końcu nabyć;) A co do słowotwórstwa to też mi się zdarza ostatnio;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dzięki Tobie mogłam go wypróbować - dziękuję :* jednak chyba go nie kupię, bo brudzi poduszkę i śmierdzi :(

    spokojnych świąt w rodzinnej atmosferze :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Już od dawna mi się marzy ale jak na razie brak funduszy :(

    OdpowiedzUsuń