Dlaczego tak lubię Olejek Kallos Silky/Włosy "włośniamaczki"

Witam Was Kochane
   Ostatnio  nie czuję się  najlepiej,może wynika to ze zmiany pogody- nie wiem.Ale    nie   będę marudzić- na to przyjdzie czas.

ChcęWam przedstawić swojego kolejnego ulubieńca oprócz maski Alterry,TT,sesy-jest to OLEJEK SILKY KALLOS-a

Przedstawiałam go wielokrotnie pisząc o pielęgnacji włosów.

Jest to odżywczy olejek regenerujący do włosów.Polecany do włosów suchych i zniszczonych.Ułatwia rozczesywanie,sprawia,że włosy stają się gładkie,lśniące, błyszczące.

Pod  tym podpisuję się obiema rękoma.

Wszystko jest ok,ale jest  
minusik-zawiera parafinę i silikony-mi osobiście to   nie przeszkadza.pielęgnacja  bezsilikowa mi nie służy.
Zatem    co zawiera olejek oprócz parafiny    i silikonu-Cyclopentasiloxane i konserwantów?
Same cudeńka:
-Algi
- Brzoza    Biała
-Ekstrakt z  nagietka
-Rumianek pospolity
-Prawoślaz Lekarski
-Oczar   virginijski
 Bluszcz pospolity
-Szałwia zwyczaja
-Pokrzywa
Moja opinia
Zamówiłam czwarte opakowanie.  Nie stosuję go codziennie!Od okazji.Po ułożeniu fryzury,spryskuję w odległości-20-30cm-  niewielką ilość,gdyż możemy uzyskać odwrotny efekt gdy przesadzimy z olejkiem-trzy psiknięcia wystarczą
Włosy są cudne-rozczesują się    bez problemu,uzyskują   niesamowity połysk-po prostu marzenie.Wiem,że    to efekt    krótkotrwały,dlatego  nie stosuję go dzień w dzień.Jak wyżej pisałam kuracja  bezsilikonowa    nie jest dla   mnie.
Olejek   umieszczony jest w plastikowej  buteleczce .Posiada   atomizer-świetnie działa.

Równomiernie spryskuje się nim włosy.Zapach przyjemny.
Posiada   dwie warstwy

Przed użyciem  należy soldnie wstrząsnąć, by się połączyły

Polecam
Cena-7-10zł
Pojemność-80ml-WYDAJNY
Dostęp-internet ,hurtownie   kosmetyczne

Teraz zdjęcia "włośnimaczki"-Tak siebie   nazywa Emilka

Dziewczyny macie swoich ulubieców  ?
Z  serduchem   na dłoni
Marika