Ruska bania-chleb żytni i kefir

Witam Was Kochane

Każda z nas odczuwa zapewne nastrój zbliżających się świąt,jeszcze miesiąc.Uwielbiam robić prezenty-właśnie, muszę z Wojtkiem wybrać się na wielkie zakupy.

Dzisiaj przedstawię Wam Ruską Banię na kefirze i chlebie żytnim.

KEFIR-zawiera dużo witamin dlatego od dawna używany jest w Rosji jako środek do pielęgnacji włosów.Zapobiega procesom rozdwajania końcówek,łamliwości włosów.Posiada działania wysoce odżywcze.

 CHLEB ŻYTNI-zawiera ponad 2OO związków bioaktywnych,tłuszczy,białek,witamin-B2,B6,B3,B12,E,D,A,PP.Wzmacnia strukturę włosów,poprawia krążenie krwi,nadaje włosom objętość,blask,ułatwia rozczesywanie.

 WŁAŚCIWOŚCI MASECZKI

-korzystnie wpływa na porost włosów,
-dodaje cebulkom włosowym energii i odpowiednio je odżywia,
-zapobiega wypadaniu,
-poprawia wygląd włosów.

SKŁAD-woda,emulgina,wyciąg z chleba żytniego,kefir,perfum,katon.


MOJA OPINIA 

Maseczka ,podobnie jak ta z jagodami  ,jest oryginalnie zapakowana w plastikowym słoiku niczym konfitury.Naprawdę stanowi ozdobę łazienki.
Konsystencja nie jest zbyt gęsta,kolor lekko beżowy.
Zapach bardzo ładny,uwielbiam kosmetyki,które dobrze działają i mają woń unoszącą się w całym pomieszczeniu.
Aplikacja nie jest trudna,maseczka nie przecieka,świetnie nakłada się na włosy.
Osobiście nakładam na włosy pod turban na ok.3O min.
Włosy zgodnie z obietnicami producenta są miękkie,puszyste,łatwiej się je rozczesuje.Nie wiem czy działa na porost,gdyż używam również inne produkty.W tym miesiącu urosły mi włosy na tyle,że muszę je podciąć.POLECAM.
W ŚRODKOWYM ZDJĘCIU-WŁOSY Z PAŻDZIERNIKA

W tym miesiącu,aż wstyd się przyznać -trochę zaniedbałam włosy jeśli chodzi o olejowanie.Wiem,że powinnam ściąć ale tak mi żal.
BUZIAKI

MARIKA