Mam nadzieję,że dopisują Wam humory.U mnie za oknem szaro i ponuro,wierzę że to szybko się zmieni .
Dzisiaj opiszę Wam rolę glinki ghassoul i mydełka aleppo w procesie pielęgnacji mojej skóry głowy.
Mydełkiem aleppo zachwycona byłam od dłuższego czasu.Dzięki Rudej Rudości(Dziękuję !!!Kochana!!!!)miałam możliwość zapoznania się z nim.
MYDEŁKO ALEPPO
Słynne mydła od stuleci wytwarzano korzystając z tradycyjnej receptury bazującej na oliwie z oliwek i olejku laurowym. Mydła Aleppo produkowane są zgodnie z tradycją. Najpierw mydła leżakują, aż do wyschnięcia, chronione przed słońcem, przez co najmniej dziewięć miesięcy. W tym czasie mydła utleniają się na powierzchni, zmieniając kolor na żółty, a w środku pozostają zielone.
Mydła są w 100% naturalne, nie zawierają substancji zapachowych i konserwantów. Oliwa z oliwek i olejek laurowy dodane do mydła z Aleppo przynoszą ulgę nawet wyjątkowo suchej, wrażliwej skórze, pomagając jej utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia.
Mydła z Aleppo mogą używać dzieci i osoby ze skłonnościami do alergii. Mydła mają właściwości lecznicze, zabliźniające, nawilżające i ochronne. Doskonałe są dla osób z łuszczycą, trądzikiem, egzemą, atopią lub łupieżem.
Posiadają certyfikat ECOCERT.
Zastosowanie
skóra alergiczna, skłonna do wyprysków, skóra trądzikowa i atopowa, łuszczyca, egzema, łupież, skóra wrażliwa
W zależności od problemów skórnych polecamy stosować odpowiednie stężenie olejku laurowego w mydłach Aleppo:
- 10 % oleju laurowego - skóra sucha, wrażliwa, z AZS, pielęgnacja dzieci i niemowląt- 30% oleju laurowego - skóra sucha, mieszana, skłonna do zaskórników i wyprysków- 50 % oleju laurowego - skóra tłusta, o nasilonym trądziku, zmieniona chorobowo, mocno zanieczyszczona, łojotokowa
Oliwa z oliwek-Stosowana do pielęgnacji,twarzy,ciała,włosów a także dłoni i paznokci.Wyjątkowe źródło witaminy A i E,fitosteroli,substancji odżywczych,przeciwutleniających.Dzięki właściwościom łagodzącym i natłuszczającym,doskonale sprawdza się w pielęgnacji skóry podrażnionej i łuszczącej się.Oliwa to również niezawodny składnik wzmacniający w preparatach do pielęgnacji włosów suchych i kruchych.
Olejek Laurowy(olej z wawrzynu)-olej z liści wawrzynu o ciemnozielonej barwie i specyficznym zapachu.W temperaturze pokojowej ma stałą konsystencję.Znany głównie ze swych właściwości przeciwtrądzikowych,pomocny w leczeniu stanów zapalnych skóry.Działa oczyszczająco,ściągająco,bakteriobójczo.Zwarty w olejku chlorofil wspomaga gojenie ran,pielęgnuje włosy i paznokcie.
Skład (INCI): olea europaea, laurus nobilis, aqua, sodium hydroxyde
Glinka Ghassoul-Glinka Ghassoul to w pełni naturalny
minerał zbudowany głównie ze stewensytu (minerał gliniasty), którego
głównym składnikiem jest krzemian magnezu. Krzemionka po wymieszaniu z
wodą przybiera postać błota posiadającego właściwości myjące i
odtłuszczające. Glinka ma szerokie zastosowanie (może być używana jako
mydło, szampon, maseczka na twarz i ciało a także w zabiegach w salonach
SPA & Wellness). Działanie glinki Ghassoul polega na absorpcji
zanieczyszczeń - nie jest ona w żaden sposób agresywna dla skóry,
włosów, czy śluzówki.
Aleppo często gościło na mojej głowie-wspaniałe działanie,jednak....masakra z włosami,poplątane,szorstkie.W końcu wpadłam na pomysł ,by mydełko "spienić"-strzał w dychę.Odkrojony kawałek mydełka kruszę :
Zalewam ciepłą wodą(około 100ml):
Mieszam(to mi się udaje),aż do uzyskania piany ,dbam również o to,by okruszki mydełka się rozpuściły,po czym dodaję łyżkę glinki ghassoul .
Uzyskaną konsystencję dozuję na skórę głowy za pomocą strzykawki-w ten sposób unikam plątania włosów ,a tego nie znoszę.
Niekiedy do mieszanki dodaję spirulinę-by również odżywić skórę głowy,bądź łyżeczkę cukru do mocniejszego oczyszczenia(PEELING) .
Włosy na długości zabezpieczam odżywką.Masuję skórę głowy przez kilka minut i spłukuję,następnie nakładam maskę na 30 minut.
Włączenie tego duetu do pielęgnacji pomaga mi w walce ze wzmożonym wypadaniem włosów
Glinkę i mydełko stosuję raz w tygodniu.Skóra głowy jest oczyszczona ,ukojona i odżywiona.
Mydełko nie jest tanie (100g około 17zł),cena zależy również od zawartości olejku laurowego w aleppo.
100g glinki -około 11zł.
Osobiście produkty te zakupuję w Organique.
P.S.DZIEWCZYNY,STARAM SIĘ JAK MOGĘ-PISZĘ,MIMO,ŻE TRUDNO MI SIĘ SKUPIĆ-WYBACZCIE BŁĘDY!
to coś dla mnie ! :))
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajna sprawa-używając samego mydełka,pieniąc w dłoniach miałam problem z aplikacją na skórę;w wyżej wymieniony sposób delikatnie dozuję odpowiednią ilość,masuję skórę głowy,a ta mi "dziękuje":))
UsuńNie miałam nigdy tego mydełka, ani glinki, ale oba produkty bardzo mnie kuszą.
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję takiego połączenia! :)
Polecam-skóra jest nawilżona,odżywiona!!!
Usuńmyślisz, że pomogłoby to na moje włosy wypadające przez zbyt duże przetłuszczanie i łuskę? :)
OdpowiedzUsuńjaką zawartość olejku ma twoje mydełko? ;)
Moje ma niską zawarość 10-15%,planuję zamówić 40%!Kochana,same mydełko pomogłoby (według mnie)w walce z wypadaniem włosów.Jeśli chodzi o przetłuszczenie proponowałabym taki właśnie duet-sama glinka ghassoul świetnie absorbuje zanieczyszczenia,reguluje proces wydzielania sebum.
UsuńProponuję tobie również wykorzystanie liści laurowych(tych wykorzystywanych w kuchni)-4-5 listków gotuj przez 10 minut na małym gazie-wywar wcieraj w skórę głowy-by uniknąć podrażnienia-spróbuj na początek wcierać w określone miejsce np.za uchem.POWODZENIA!!!
bardzo ciekawy produkt, nigdy nie miałam z nim do czynienia niestety
OdpowiedzUsuńJeśli tylko będzie okazja-polecam!Mydełko i glinka mają wszechstronne zastosowanie,także jeśli nie spiszę się w pielęgnacji skóry głowy można śmiało wykorzystac na inne części ciała.
UsuńNie miałam tego mydła ale w końcu muszę je kupić, bo kusi mnie od baaardzo dawna :)
OdpowiedzUsuńDokładnie-mnie również kusiło,w końcu Ruda załatwiła sprawę.
UsuńKiedyś przez jakiś czas uzywałam mydełka aleppo do mycia twarzy, ale ciagle martwię się o to pH .. :(
OdpowiedzUsuńNo tak,ph jest bardzo istotne!Dlatego używam raz na tydzień.Nie zauważyłam ubocznych działań-zobaczymy co dalej.Buziole:))
UsuńCiekawy pomysł! Uwielbiam to mydełko i glinkę ghasoul, więc muszę to wypróbować!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się i zdrowiej!!!
Spróbuj-tylko uważaj na włosy-zabezpiecz odżywką.))Dziękuję kochana!
UsuńTo mydełko używałam tylko do mycia rąk, nie pomyślałam o takim zastosowaniu ;-)
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze zostało-spróbuj!
UsuńMusze w końcu kupić to mydełko, choć u mnie głównym przeznaczeniem miała być twarz. A glinka mi przypadła do gustu od pierwszego użycia.
OdpowiedzUsuńTylko pamiętaj,by kupić-nie popełnij błędu,przez który poległam na całej linii.Poszłam po mydło wyszłam z czymś innym;rozmawiałyśmy o tym!
UsuńInteresujące mydło ;D
OdpowiedzUsuńO,tak kochana-szeroki wachlarz działania!
UsuńNajwazniejsze, ze piszesz :*
OdpowiedzUsuńChyba sprobuje Twojego sposobu z Allepo i z glinka (mam na stanie :)), moze akurat skalp laskawie nie bedzie protestowal ;)
Ewuniu,spróbuj na początek z samym mydełkiem:))Jesteś kochana:))
Usuńchciałabym spróbować tego specyfiku..;) A co powiesz na wspólną obserwację? Jak się zgadzasz, daj znać w komentarzu u mnie na blogu, żebym mogła się odwdzięczyć :*
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na to mydełko :)
OdpowiedzUsuńO,dziękuję serduszko moje:))
UsuńJa posiadam mydełko Aleppo o najniższym stężeniu. Używam tylko do twarzy. Jak się skończy (co do tego mam wątpliwości, bo jest strasznie wydajne) to planuję kupić o wyższym stężeniu.
OdpowiedzUsuńOj tak jest wydajne-dlatego cena w sumie nie jest wygórowana.Uwielbiam olejek laurowy-działa również stymulująco na cebulki włosowe.:))))
UsuńJa stosowałam przez jakiś czas mydełko sesa, ale mam do niego mieszane uczucia.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się i zdrowiej!
Sesa ma za dużo ekstraktów.Allepo to oliwa i olejek laurowy.Dziękuję słoneczko!!!!!
UsuńMuszę dać aleppo szansę jeszcze w duecie z glinką, bo samo okropnie oklejało mi włosy (nie udawało mi się nigdy nałożyć na samą skórę głowy). Pozdrawiam serdecznie Ciebie i to nowe, kolorowe serducho ;)
OdpowiedzUsuńAle mam banana-dziękuję za niego.Kochana,aplikuj na sama skórę głowy(włosy,jak pisałam zabezpieczaj odżywką,maską!!!!!!!Strzykawka zdaje egzamin -można zakupić w każdej aptece).BUZIOLE:)))))))
UsuńPierwszy raz spotykam się z tymi produktami ;]
OdpowiedzUsuńZa to kocham blogosferę-nieustannie poznaję nowe produkty,nowe sposoby ich stosowania:))))
UsuńMam mydło Aleppo, to z najmniejszą zawartością olejku laurowego i używam go do demakijażu twarzy. Świetnie się sprawdza w tej roli, doskonale domywa ze skóry wszelkie zanieczyszczenia i kosmetyki, również ciężki podkład. Uwielbiam.
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja Kasiu:))
Usuńmam mydełka aleppo, ale używanie mydeł w kostce nie jest dla mnie
OdpowiedzUsuńDlatego podałam sposób,jak używać mydełek w kostce do mycia skóry głowy:))
UsuńJa dopiero rozpoczynam przygodę z takimi mydełkami :D
OdpowiedzUsuńKochana-nie zawiedziesz się!Tylko nie zniechęcaj się od razu!
Usuńciekawe czy pomogłoby przy moich wypadających włosach ...
OdpowiedzUsuńMyślę,że tak!
Usuńhehe nie wyglada jakos super rewelacyjnie :)) ale grunt ze dziiala i spelnia swoja role, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie-dobrze że działa-pozdrawiam:))
Usuńuwielbiam aleppo, ale jeszcze nigdy nie używałam go na włosy
OdpowiedzUsuńHallo, jestem Karolina, muszę potwierdzić, iż nader ciekawie prowadzisz twojego bloga, wielce ochoczo na niego wejdę bezsprzecznie jeszcze nie raz, pozdrawiam Ciebie cieplutko, buziaki !
OdpowiedzUsuń