Dzisiaj będzie troszkę inaczej.
Na początku czerwca jedziemy do Poznania na wesele.Dzisiaj Wojtek kupił mi sukienkę,co do której mam podzielone opinie.Na pewno założę ją po ślubie i części oficjalnej,a może jak już każdy będzie trzeźwy inaczej.
Nie jestem modelką,więc wybaczcie (wiem-szczupła)
Nie zwracajcie uwagi na włosy!Bielizna oczywiście musi być dobrana,jak myślicie czy lepsza byłaby halka?
Mimo,że kiepskiej jakości-to zdjęcie podoba mi się
Sama nie wiem ,co myśleć o tej sukience.
Z SERDUCHEM NA DŁONI
MARIKA
jest super!
OdpowiedzUsuńbierz na cale wesele i bez halki ;]
UsuńDziękuję!:))
UsuńJeszcze raz-dziękuję słoneczko:))
UsuńNa jednym ze zdjęć, które mi wysłałaś sukienka strasznie prześwitywała-dosłownie widać było całe ciałko(było najostrzejsze), więc to zależy od tego czy naprawdę tak jest. Jeśli nie to halka jest zbędna.
UsuńSukienka jak już pisałam się nadaje- podoba mi się w niej ten blask :D A na tym wyraźnym zdjęciu wyglądało to naprawdę pięknie.
ale masz figure ♥
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka :*
Sukienka jest świetna, ale nogi jeszcze piękniejsze:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu za bardzo budujące słowa:))
UsuńJaka Ty laska w niej jesteś. Nie masz co się zastanawiać, ale na cale wesele wraz z oficjalna częścią możesz ją założyć.
OdpowiedzUsuńOj tam laska,kamień z serducha mi spadł,dziękuję:))
UsuńPewnie Mariolciu, że ubieraj, wyglądasz w niej rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńKasiu,kochana jesteś-dziękuję:))
UsuńNie kochana, tylko taka jest prawda:) Masz świetną figurę! Aż Ci zazdroszczę:P
UsuńMasz podobną Kasiu:))
UsuńSukienka jest śliczna, a Ty w niej wyglądasz jak sex bomba:) cudnie! chciałabym mieć Twoje nogi:)
OdpowiedzUsuńOj kochana Ty!Sama jesteś zgrabniara!Dziękuję:))
UsuńSukienka super, ale talia jeszcze lepsza! Jak to jest talia po porodzie to Cię podziwiam :)
OdpowiedzUsuńA co do halki to ja bym założyła - na jednym ze zdjęć prześwitują szwy, a ja na tym punkcie jestem przewrażliwiona. Na weselach jest zawsze mnóstwo zdjęć, a i fotografowie mają chyba mocniejsze lampy niż zwykłe cyfrówki. Dla mnie byłoby po prostu bezpieczniej :)
Dziękuję za miłe słowa Wiolu:))To nie są szwy,sukienka jest tak uszyta(chodzi mi o dół sukienki).:))
OdpowiedzUsuńDół to wiem, pewnie jest podwójna warstwa materiału :) Ale chodzi mi o szwy boczne. Na tym zdjęciu http://1.bp.blogspot.com/-EbOsy0aeUDM/U3Jx3-IGm_I/AAAAAAAAHqo/xW3213GNRro/s1600/DSCN0626.JPG to zwłaszcza widać, bo i metka prześwituje.
UsuńUlala prosze pieknej Pani :))) Kochana, cuuudnie wygladasz, jak z wybiegu, a zdjecie z Wojtkiem wymiata :)))! Jasne, ze mozesz ubrac sukienke, jest swietna, ale faktycznie zastanowilabym sie nad halka, zeby nic nie przeswitywalo ;) Buziaki Slonce :***
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu-kochana jesteś!
UsuńJaka laseczka :-* wyglądasz pięknie!!!<3
OdpowiedzUsuńSama wyglądasz jak laseczka-dziękuję moje słońce:))
UsuńŚwietnie w tej sukience się prezentujesz! Figurkę masz piękną! :) Co do prześwitów, to nie widzę ich jakoś... Ja za halkami nie przepadam i w tym przypadku też bym nie zakładała.
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana!!!Ja również nie przepadam za halkami!Buziolki
Usuńhmm, masz piękną figurę i pięknie Ci w takiej obcisłej sukience ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki !:))
UsuńWyglądasz bardzo dobrze, pytanie, czy na części oficjalnej będziesz się dobrze czuć w tak krótkiej sukience. :)
OdpowiedzUsuńRaczej na część oficjalną założę coś bardziej przyzwoitego-buziaki!
UsuńBardzo ładna ! Świetnie do Ciebie pasuje.
OdpowiedzUsuńWyglądasz w niej bardzo fajnie :) nie zakładają halki :)
OdpowiedzUsuńOj kochana jesteś Kasiu:))
Usuńnie na moją figurę :D ale jesteś tak szczuplutka, że wyglądasz super :)
OdpowiedzUsuńoj tam Pysiu!Bananka mam na buzi:))
Usuńslicznie wyglądasz w tej sukience.
OdpowiedzUsuńfigurę masz cudowną , ale jakoś nie lubie czarnych sukienek na wesela ;)) Wolę coś żywego ;))
OdpowiedzUsuń:))
UsuńSuper sukienka! Myślę, że jak założysz żakiet to i do kościoła możesz się w niej wybrać ;) A z halką bym nie ryzykowała, bo sukienka jest dość krótka i jak podjedzie do góry to halka może wystawać ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:))Również myślałam o tym,że halka może wystawać-a i tak w życiu nie miałam jej na sobie!
UsuńSukienka jest świetna, Twoja figura też, ale ja osobiście nie założyłabym jej na wesele. Staram się na takie imprezy zakładać sukienki trochę nad kolano :)
OdpowiedzUsuńMi głównie chodzi o to,by dobrze się czuć ,podobać się sobie i ukochanemu,a reszta...to tylko rodzina
UsuńJaka chudzinka ^^ ja też nie założyłabym takiej sukienki na wesele, wolałabym coś dłuższego. :)
OdpowiedzUsuńJak księżniczka! Bez halki będzie świetnie.
OdpowiedzUsuńRazem wyglądacie tak uroczo! :)
Michasiu-dziękuję słonko moje!
Usuńsliczna jest:)
OdpowiedzUsuńMi również się podoba:))
Usuńbardzo ładna sukienka, ja założyłabym ją na sylwestra lub jakąś imprezę a na wesele pastele.
OdpowiedzUsuńNigdy nie mieściłam się w konwenansąch,lubię intrygować i wzbudzać podziw u męża!
Usuńkonwenansach
UsuńMasz doskonałą figurę to takich sukienek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana:))
UsuńKochana sukienka jest ekstra, jeśli prześwituje, to halka i już. Do kościoła załóż po prostu np. szal i marynarkę i będzie ok. Jest taka ładna, że włożyłabym ją na całą imprezę :) Jejku jaka Ty jesteś drobniutka i urocza! Mega <3
OdpowiedzUsuńTwoje słowa mnie podbudowały-a to wiele znaczy dla mnie!Kłaniam się:))
UsuńRewelacyjnie wyglądasz w tej sukience! Na część oficjalną się nie nadaje, ale później będzie jak znalazł. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie-poźniej chcę ją założyć-dziękuję!
UsuńŚwietnie wyglądasz w tej sukience:) Zdjęcie z W. super:)
OdpowiedzUsuńJa bym założyła halkę, bo sukienka na niektórych zdjęciach wydaje się lekko prześwitywać, a na pewnie weselu sporo będzie zdjęć.
Kochana-głowa mi już puchnie-każdy inaczej,chyba pójdę do krawca,by wszył mi coś w stylu halki,dokładnie przylegającej do sukienki.Buziolki!:))
UsuńOwszem, sukienka jest sexi, ale nie jest tandetna i wyzywająca :) Podkreśla kobiecą figurę (a Twoja jest piękna, proporcjonalna). Uważam, że do Kościoła można zawsze coś zarzucić na ramionka, żeby nie paradować przed księdzem z dekoltem, bo jeszcze zrezygnuje z posługi :D Ale na sali - odkrywaj ciało, pukiś młoda, dziołcho :D
OdpowiedzUsuńA to dobre-dzięki kochana-ale mam "uśmiecha"!
UsuńMnie osobiście,się nie podoba.Wygląda bardziej na kiecuszkę dobrą na jakąś dyskotekę.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńW takim razie będę wyglądała jak na dyskotece....
UsuńSorka,ale to tylko moje zdanie. Przecież to Ty masz się w niej dobrze czuć,a nie ja .Osobiście do twojego stylu nic nie mam tylko po prostu nie jest ona w moim stylu ot co :)
UsuńBardzo ładna, i świetnie w niej wyglądasz (jaka figura !) ale chyba nie założyłabym jej na wesele :)
OdpowiedzUsuńJa bym ją założyła na inną okazję na której zrobi fantastyczne wrażenie. Tu może być negatywnie odebrana;)
OdpowiedzUsuńjednak ją założę-podobam się mężowi-dla mnie to jego zdanie jest najważniejsze-nie wiem ile razy zrobię na nim jeszcze takie wrażenie-może to moja jedna z ostatnich szans...Widzę jego oczy jak się patrzy na mnie,widzę te iskierki-i chcę je widzieć,na płacz jeszcze ma czas-z powodu mej choroby może mnie stracić-więc niech się cieszy,że założyłam sukienkę,którą mi kupił-to on ze mną żyje,a nie rodzina z którą tak naprawdę nie mamy takich relacji jak z mym bratem i mamą.Negatywnie odebrana?Dlaczego?Bo jest za krótka,bo jest czarna,prześwitująca?Bo jest kiecką na dyskotekę i to jeszcze na wiochę?Wybacz,rozkleiłam się...
OdpowiedzUsuń