U mnie za oknem szaro i nieciekawie-palę świecę-piękny aromat.Szkoda,że nie mogę pić kawy.Marzy mi się koktajl truskawkowy albo jagodowy-mniam.
Dzisiaj przedstawię Wam kosmetyki,które używałam w Grudniu i przez pierwszy tydzień stycznia.
Zaczynam:
1.SZAMPONY
1.DeBa-głównie stosowałam go do oczyszczania.Jest dobry jak na swoją cenę-2,99zł.
2.Szampon rokitnikowy Planeta Organica-Dobry,łagodnie oczyszcza,nie podrażnia skóry głowy-jestem zadowolona.
3.Mój kochany od kilku miesięcy neutralny szampon Natura Siberica-muszę spróbować inne wersje,mam na myśli klasyczne.
ODŻYWKI,MASKI
1.Biovax-moja maska ,której jestem pewna-dobrze nawilża,nie podrażnia skóry głowy,a wręcz uspokaja go(można nakładać na skórę głowy-nie robię tego co mycie!).
2.Pilomax-włosy po niej są"rozczesane".
3.Regenujący balsam Seboradin-zachwalany przez Impevisivel(dzięki niej kupiłam,zauważyłam że kosmetyki które używa jak i te które sprawdzają się u Eve(pięknowłose dziewczyny),zdają egzamin u mnie-mam "ściągę").Balsam oczarował mnie,nawilża,wygładza-po prostu świetny!
W ostatnich tygodniach wypróbowałam również:
3.Maskę przeciw wypadaniu włosów Planeta Organica(morze martwe)-nie mam wyrobionego zdania,ale wszystko idzie w dobrym kierunku-dociąża,nawilża,zobaczymy jak dalej.
4.Maskę regenerującą Natura Siberica -pomimo substancji filmotwórczych(występują również w PO),nie skreślam jej,zauważyłam że stosowanie jedynie preparatów bezsilikonowych nie jest dla moich włosów dobre-stają się suche,łamią się.Tutaj również nie mam wyrobionego zdania(krótki czas używania).Po jej użyciu włosy się nie plączą,nie są tak dociążone jednak jak w przypadku poprzedniczki.
5.Wzmacniający duet Planeta Organica -napiszę tyle-dziwiłam się jak to możliwe,by balsam bardziej się pienił od szamponu-MOŻLIWE!U mnie wszystko może się stać ,zwłaszcza gdy się myli szampon z balsamem.
Nie mogło zabraknąć Alterry,nie używam jej jako maski,nakładam ją na parę chwil po spłukaniu szamponu,by włosy się nie plątały-tylko tyle oczekuję.Wynik rewelacyjny.
OLEJE
1.Yves Rocher olejek regenacyjny- w skład wchodzi:olej jojoba,bobbasu oraz olej makadamii.Sprawdza się,łatwo się zmywa,spełnia swe zadania ,podobnie jak Bhingraj-nie nakładam jednak olei na skalp-nie mogę się przełamać,po tym jak wystąpiło u mnie wzmożone wypadanie po olejku Green Pharmacy z papryką.
INNE
1.Gliss-kur -Moje włosy lubią keratynę więc dobrze reagują na ten spray.Zabezpieczam nim końcówki włosów.
2.Odżywka Natura Siberica-piękny,bogaty skład.Ładny zapach.Mimo 125 ml,myślę że starczy na dłużej,wystarczy psiknąć kilka razy ,by włosy były"dokarmine"-można przesadzić i obiążyć włosy.
3.Falvit dla kobiet.
Stosowałam również LOTION SEBORADIN-CZARNA RZODKWIA,AMPUŁKI RADICAL I KOZIERADKĘ.
Oczywiście nie używałam tych kosmetyków za jednym razem-w tym miesiącu testuję zestaw Planeta Organica i balsam Seboradin.Zamierzam wprowadzić wcierkę z melisy na poprawę stanu skalpu.
Jeśli chodzi o zdjęcia włosów to były wykonywane po wcześniejszym noszeniu warkocza.Nie chciałam robić dużo zdjęć.Pamiętam jak jedna blogerka na pytanie:"Dlaczego nie jesteś włosomaniaczką,masz tak śliczne włosy?",odpowiedziała:"...a jak potem będę musiała ściąć,będzie mi przykro..."
Włosy odgniecone po warkoczu.
Z SERDUCHEM NA DŁONI
MARIKA
używam teraz szamponu Planeta Organica z rokitnikiem i też go lubię :) ta nowa seria z PO mnie ciekawi bardzo :))
OdpowiedzUsuńJest dobra,długo się zastanawiałam ,wahałam się pomiędzy duetem wzmacniającym a odżywiającym.Jeśli chodzi o maskę ,to wybrałabym regenerującą.
Usuńciekawe zużycia, kilka produktów też używałam m.in z Biovaxu i Alterry :)
OdpowiedzUsuńTe produkty są jedne z pierwszych-używałam je jeszcze przed założeniem bloga.
UsuńTeż używam ostatnio szamponu rokitnikowego - jestem z niego bardzo zadowolona;)
OdpowiedzUsuńCieszę się:))U mnie równie dobrze się sprawdza.
UsuńSzampon rokitnikowy, biovax, alterra to moje hity :-D szampon neutralny jest dla mnie za słaby i nie domywal mi włosów , za to moja mama bo uwielbia :-)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie to psikadełko NS...
A co do włosów - mmmmm! Są cudowne :-) <3
No to,następna od której mogę ściągać(już to zrobiłam-będzie post!)A "mmmm"-to ja tak reaguję na Twe włosy!
UsuńŁadne masz włosy jak na przejścia zdrowotne. Mi ostatnio zaczęły dość mocno włosy wypadać i nie wiem dlaczego. :( Co do DeBa to po odżywce jestem uprzedzona, podrażniła mi skalp. Miałam saszetkę tej maski Biovax i przyznam, ze mnie zaciekawiła. Olej z YR się u mnie nie sprawdził, ale muszę zrobić do niego jeszcze jedno podejscie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie -wypadanie,fajnie by było gdyby istniał jeden preparat dla każdego ,który niwelował by ten problem.DeBy nie nakładałam na skalp.Daj szanse YR.Bardzo mało go wcieram we włosy-nie w skórę.Powodzenia!
UsuńSpróbuj jednak położyć Bringaraj na skalp, na początek chociaż na pół godzinki. To naprawdę dobry olej, jeden z najlepszych, jakie miałam. Przetestowałam na skalpie mnóstwo olejów i szkodziły mi tylko te z green pharmacy, a wszystkie inne działają cuda :)
OdpowiedzUsuńpodnisłaś mnie na duchu-spróbuję!
UsuńA,dziękuję kochana!
UsuńDużo tego masz, ale widać, ze warto. Cudne włosy!
OdpowiedzUsuńZrobiło mi się ciepło na serduchu!
UsuńJa odżywkę z Alterry też bardzo lubię. Zmartwiło mnie to, co napisałaś o olejku z GP z papryką. Zaczęłam go stosować i teraz boję się, że u mnie też może spowodować wypadanie włosów :(
OdpowiedzUsuńNie,nie sugeruj się mym zdaniem!U wielu osób olejek powstrzymał wypadanie i przyśpieszył wzrost włosów.Każdy kosmetyk jest kwestią indywidualną.Proszę-nie wmawiaj sobie tylko,że przed stosowaniem olejku,wypadało mniej-autosugestia.
Usuńśliczne geste włosy:D
OdpowiedzUsuńOj Ty,Oj Ty-a Ty jakie masz?Odpowiem-ŚLICZNE!!!!
Usuńbardzo lubie Debe:)
OdpowiedzUsuńRównież,szkoda,że nie ma już w biedronce-bynajmniej u mnie.
Usuńlubie ta maske z Pilomax chociaż ten zapach nie do końca mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńWażne,że działa:))
UsuńUwielbiam seboradin z żeń szeniem i maskę alterry :)
OdpowiedzUsuńI Twoje błyszczące z całych sił włosiska, powtarzam się, ale Wojtek to naprawdę szczęściarz :D
Oj kochana Kasiu-dziękuję:))
UsuńOlejek z GP chciałam kupić, ale boję się tego wypadania... A szampon Neutralny już miałam kupić, ale podobno teraz pozmieniało się coś w składach
OdpowiedzUsuńZrobiło się trochę szumu-fakt.Mam szampon Natura Siberica z nowej wersji-skład mega bogaty,jedynie pojawiły się łagodne detergenty.
UsuńMasz piękne włosy! :)
OdpowiedzUsuńU mnie olejek z GP również sprawił, że włosy bardziej mi wypadały :( ...
No ,co to za oleisko!
Usuńszampon z rokitnikiem jest na mojej liście zakupów :) oraz niebieska seria PO :)
OdpowiedzUsuńPolecam Karolinko!
UsuńSpory arsenał i wiele interesujących mnie nowości.
OdpowiedzUsuńJa od swojego ukochanego dostałam wczoraj szampon z nowej serii NS dodający objętości :)
WoW-ciekawa jak się spisze u Ciebie.Na pewno dobrze-bo jest od ukochanej osoby,od serducha!
Usuńale długie włosiary masz :D !
OdpowiedzUsuńLubię biovaxa :)
To jedna z moich pierwszych masek:))
UsuńWszystkie te kosmetyki przetestowałaś w ciągu miesiąca- wooow:))) a włosy.. marzenie.. ja nie mogę moich ogarnąć-lecą garściami:(
OdpowiedzUsuńNiestety ,ja również nie mogę-czasem jest lepiej ,czasem gorzej-najlepiej nie myśleć
UsuńMartuś-niestety-nie przetestowałam wszystkich,w grudniu szukałam cudownego środka-znalazłam(niestety nie dotyczy wypadania)
Usuń